[galeria_glowna]
- Naszym celem jest zerwanie ze stereotypem, ze motocyklista to ktoś groźny i niebezpieczny - wyjaśniał Maciej Dusza, prezes stowarzyszenia CK Riders, które piknik zorganizowało
Do CK Riders należy co prawda tylko 35 osób, ale na forum jest ich kilkaset, a właścicieli motocykli jest w mieście jeszcze więcej.
W sobotę można było podziwiać ich maszyny: potężnego krążownika prezesa czyli hondę VTX 1300 retro, javę 50, którą właściciel przez trzy dni doprowadzał do stanu używalności. Były motocykle suzuki, harleye, stare SHL-ki a także ciekawy trójkołowiec sprowadzony ze Stanów: can am. - Chociaż wygląda jak duża zabawka ma niezłe parametry: pojemność silnika 1000, 116 kM, do 100 dochodzi w 3,8 sekundy - wymieniał jego właściciel Sebastian Gołąb.
Organizatorzy przygotowali wiele atrakcji i ci, którzy nie wystraszyli się nienajlepszej pogody mogli podejść do egzaminu na kartę motorowerową, kieleccy futboliści wyjaśniali zasady futbolu amerykańskiego - można było spróbować swych sił, ratownicy PCK pokazywali jak udzielić pierwszej pomocy a Muzeum Zabawek zaprosiło do gry dwumetrowymi bierkami. W muszli grały zespoły z Bazy Zbożowej i Wolnej Strefy.
- Nasza gwiazdą jest zespół On the Road - dodaje Duszmen zapraszając na pierwsze mistrzostwa świata w grze Kamień, papier, nożyczki. - Organizują ją nasi przyjaciele z liceum Norwida tworzący Norwidowską Masakrę Rekordów Guinessa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
