Motolotnie w Pińczowie. Będzie można obserwować Ponidzie z lotu ptaka!

Ponidziański Ośrodek Lotów Widokowych w Pińczowie będzie wyjątkowym miejscem, gdzie za niewielkie pieniądze będzie można polatać na motolotniach. Projekt jest już w trakcie realizacji, pierwsze loty mogą odbyć się już latem. Obiekt ma być czynny na terenie lądowiska w Pińczowie, gdzie będą odbywać się starty i lądowania. Natomiast siedziba ośrodka będzie się natomiast znajdować na terenie Ochotniczej Straży Pożarnej w Pawłowicach

- Powiat pińczowski i Ochotnicza Straż Pożarna w Pawłowicach tworzą razem projekt ośrodka, gdzie zarówno mieszkańcy, jak i turyści będą mogli polatać na motolotniach. W tej chwili loty na motolotniach są tylko komercyjne. Ośrodek sprawi, że teraz praktycznie każdy będzie mógł polatać - mówi Monika Strojna z wydziału promocji starostwa powiatowego w Pińczowie. - Początkowo ma być jedna maszyna, ale mamy nadzieję, że ten ośrodek rozbuduje się o kolejne motolotnie. Mamy trzech lokalnych pilotów chętnych do uczestnictwa w tym projekcie. W perspektywie jest też kupno małego samolotu - dodaje.

To będzie sztandarowy produkt turystyczny

Wielkim atutem ośrodka ma być cena lotów. - Szacujemy, że może to kosztować około 50 złotych za pół godziny lotu z pilotem. W komercyjnych ośrodkach ceny zaczynają się od 250 złotych. Loty będą umawiane telefonicznie, jeśli tylko pogoda pozwoli i pilot będzie wolny, każdy chętny przefrunie nad doliną Nidy. To będzie niepowtarzalny produkt, bo nie ma nic piękniejszego, niż Ponidzie z lotu ptaka. Niestety, obecnie do podziwiania najczęściej na zdjęciach. Trzeba to zmienić - objaśnia Monika Strojna.

Organizatorzy przedsięwzięcia chcą także organizować szkolenia dla motolotniarzy. - Pragniemy, by ośrodek stał się centrum lotów na motolotniach i stał się sztandarowym produktem turystycznym tej okolicy. Naszym atutem jest lądowisko. Projekt wpisuje się w nową strategię rozwoju województwa świętokrzyskiego. Jest tam zapisany szlak turystyczny "Nida", a obok niego "szlak motolotniowy" - uzupełnia Monika Strojna.

Projekt wystartuje niedługo

Ośrodek tworzy Ochotnicza Straż Pożarna w Pawłowicach. Około stu tysięcy złotych ma pochodzić z konkursu Lokalnej Grupy Działania Ponidzie na zakup motolotni. Partnerem przedsięwzięcia jest powiat pińczowski.

Umowa na realizację projektu z firmą kompletującą motolotnie ma być podpisana w maju tego roku. - Około dwóch miesięcy zajmie firmie złożenie motolotni. Jest to spora maszyna, ma silnik o pojemności 912 centymetrów sześciennych. Dodatkową funkcją motolotni będzie ciągnięcie banerów, które będą informować mieszkańców o ciekawych inicjatywach, ale też firmy będą mogły kupować tam reklamy.

Pierwsze loty odbędą się najprawdopodobniej się lipcu bądź sierpniu. Sezon motolotniowy w Polsce trwa nawet do października i listopada, zależnie od pogody.

Starosta zachwycony

- Pińczowski Aeroklub Regionalny to miejsce wyjątkowe, o czym nikogo nie trzeba przekonywać, ale należy zrobić wszystko, by wykorzystać jego potencjał z pożytkiem dla całego regionu – mówił o inicjatywie starosta pińczowski Zbigniew Kierkowski. Wie, na czym polega latanie, bo to były żołnierz wojsk powietrzno-desantowych, popularnie zwanych "czerwonymi beretami".

- Podczas lotów monitorowany będzie teren Ponidzia pod względem bezpieczeństwa przeciwpożarowego, jak też ochrony środowiska zasobów przyrodniczych oraz czystości wód płynących. To ważna wartość dodana operacji dla utrzymania w czystości naszego Ponidzia” – uzupełnia Monika Strojna, szef projektu.

Odbyły się już pierwsze - wstępne spotkania, w temacie utworzenia ośrodka, ze starostą pińczowskim Zbigniewem Kierkowskim rozmawiali piloci licencjonowani, a wśród nich Michał Zep, członek Ochotniczej Straży Pożarnej Pawłowice.

Projekt będzie kontynuować tradycje przedwojennej Pińczowskiej Szkoły Szybowcowej Pińczów - Polichno, gdzie szkoliło się wielu słynnych pilotów, na czele ze Stanisławem Skalskim, bohaterem kampanii wrześniowej i bitwy o Anglię.