Uderzenie kogoś i odebranie mu siłą kanapki, to zwykły rozbój. Jeśli dochodzi do niego w szkole, nauczyciele nie powinni rozwiązywać sprawy sami, tylko natychmiast powiadomić policję. O tym i innych problemach rozmawiali wczoraj mundurowi z gronem pedagogicznym Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Nowinach.
- Mówiliśmy przede wszystkim o tym, jak powinna przebiegać nasza współpraca - tłumaczyła Olga Grądzka-Nowakowska z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. - Szkoła jest zobowiązana reagować, gdy dzieje się coś niedobrego. Kiedy popełniony zostanie czyn karalny, nauczyciele nie powinni się krygować, próbować załatwiać sprawy własnymi siłami, tylko natychmiast zawiadamiać policję.
Mundurowi opowiadali również o tym, jak unikać najczęściej spotykanych nieszczęść. Wiedzę tę nauczyciele przekażą we wrześniu uczniom i ich rodzicom.
- Apelujemy, by ludzie zastanowili się, czy ich dzieci muszą nosić z sobą do szkoły telefony komórkowe. Jeśli tak, to czy muszą to być aparaty warte 2,5 tysiąca? Zdarzało się, że takie "komórki" ginęły ze szkolnych szatni. Dzieci prosimy, by nie chwaliły się telefonami, nie bawiły nimi w drodze autobusem na lekcje, wreszcie, by miały gdzieś zapisany numer seryjny aparatu - wyjaśniała Olga Grądzka-Nowakowska.
Nauczyciele i policjanci namawiają również do znakowania rowerów. Trzy lata temu kradzieże jednośladów były w gminie Nowiny plagą. Potem zaczęło się masowe znakowanie. W ubiegłym roku złodzieje skradli tylko dwa bicykle. Oba nieoznaczone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
