Hutnicze Koło Łowieckie „Dudek” w Ostrowcu to jedno z najstarszych kół w województwie świętokrzyskim, bo jego historia toczy się już od 1948 roku. Jego jubileusz wpisuje się w 95 – lecie istnienia Polskiego Związku Łowieckiego.
- Ostatnimi czasy myśliwi nie cieszą się w naszym społeczeństwie najlepszą opinią, przez co borykają się z rozmaitymi trudnościami. Niestety przyczyniają się do tego organizacje, których członkowie nie mają podstawowej wiedzy o łowiectwie i leśnictwie - mówi Andrzej Łada, ostrowiecki fotografik, członek koła „Dudek”. - Tymczasem nasze środowisko jest naprawdę aktywne.
Siedemdziesiąt nasadzonych drzew na siedemdziesięciolecie koła to inicjatywa zarządu, która stała się impulsem do zbiorowego działania. W ten sposób myśliwi chcą zaznaczyć swoją obecność i podkreślić wpływ na kształtowanie środowiska naturalnego.
- Jubileuszowa akcja sadzenia drzew nie jest jednorazowym wydarzeniem. Koło nasze uczestniczyło już przy sadzeniu drzew w okolicach Kunowa i Gołoszycach. Sprzątaliśmy brzegi rzeki Kamiennej na odcinku Romanów – Kunów. Wsiedliliśmy w lasach 500 sztuk kuropatw, których cena to 50 złotych za jedną sztukę. Co roku wsiedlamy także po 100 sztuk bażantów, wartych po 40 złotych - wylicza Andrzej Łada. - Nasze działania nie mają na celu niszczenia środowiska, wręcz przeciwnie. Postanowiliśmy więc wykorzystać nasz potencjał do promocji łowiectwa.
Myśliwi z ostrowieckiego koła, świętując swój jubileusz postanowili wyraźnie zaznaczyć swoją obecność.
Na malowniczo położonej łące, przylegającej do uprawnych pól w Mychowie w gminie Bodzechów posadzili przed kilkunastoma dniami 70 buków, kilkadziesiąt jabłoni, grusz, sosen oraz kilkanaście dębów.
- Podziękowania za wsparcie naszej akcji należą się wójtowi gminy Bodzechów Jerzemu Murzynowi oraz Nadleśnictwu Ostrowiec - mówią członkowie koła „Dudek”. - W sadzeniu drzew brała udział z nami sekretarz gminy Małgorzata Sobieraj, były także dzieci myśliwych.
Przedstawiciela Lasów Państwowych, gminy Bodzechów i myśliwych przywitał prezes koła Eugeniusz Dreger.
Precyzyjny instruktaż nasadzeń dał nadleśniczy Adam Podsiadło.
Chwilę potem poszły w ruch łopaty. Dzieci z ogromną radością asystowały rodzicom. Nasadzone drzewa stworzą las dla obecnych i kolejnych pokoleń mieszkańców powiatu ostrowieckiego.
- Nie zapominajmy, że ich owoce i nasiona będą naturalną karmą dla ptaków i zwierząt. Będzie to również wspaniała pamiątka uświetniająca jubileusz naszego koła - mówi Eugeniusz Dreger.
Po skończeniu pracy, uczestnicy siedli razem przy ognisku, piekli kiełbaski, ciesząc się z budzącej się dookoła przyrody. na ognisko i pieczoną kiełbaskę.
- Parafrazując polskie przysłowie „Nie będzie nas będzie las” - mówią myśliwi. - To prawda.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Imprezy folklorystyczne i kulinarne w Świętokrzyskiem. Gdzie promować i sprzedawać wiejskie produkty
ZOBACZ TAKŻE: INFO Z POLSKI. Chciał jechać po pijaku. Czy ktoś go powstrzymał?
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?