Escape roomy to nic innego jak pokoje, w których trzeba rozwiązać szereg zagadek. Rozwikłanie tej ostatniej sprawia, że drzwi się otwierają i cała gra się kończy.
Rusz głową, by rozwiązać zagadkę
- To doskonała zabawa zarówno dla grupy przyjaciół, jak i całej rodziny. Ta rozrywka jest inna niż wszystkie i nic dziwnego, że cieszy się dość dużą popularnością. Ludzie coraz częściej uciekają od telefonów i komputerów, a w escape roomie są zdani tylko na własną kreatywność - wyjaśnia Joanna Massalska-Bzymek, współwłaścicielka Sekretnego Pokoju przy ulicy Sienkiewicza 62/7.
Zabawa polega na tym, że zostajemy zamknięci w pokoju i aby się z niego wydostać trzeba rozwiązać kilka zagadek. - Jedna zagadka prowadzi do kolejnej i ten sznureczek prowadzi do tego, że po rozwiązaniu ostatniej łamigłówki gra się kończy i możemy wyjść z pokoju - mówi Joanna Massalska-Bzymek.
Escape roomy wybierane są zarówno jako forma rozrywki podczas przyjęć urodzinowych, jak i wieczorów panieńskich i kawalerskich oraz rodzinnego spędzania czasu. - Zgłaszają się do nas grupy przyjaciół, ale i rodziny z dziećmi, które chcą spędzić czas nieco inaczej niż dotychczas - mówi Joanna Massalska-Bzymek. - Wiek nie ma wielkiego znaczenia, zapraszamy każdego kto lubi rozwiązywać łamigłówki i kreatywnie spędzać czas wolny - dodaje.
Bez wyjścia? Tylko umownie!
Co ważne, każdy escape room powinien być zaplanowany w taki sposób, by wyjście z pokoju było możliwe w każdym momencie. - Ta gra polega na tym, że umownie nie ma wyjścia z pomieszczenia. Ma to nam sprawiać frajdę i budzić ekscytację. W praktyce jednak w razie jakiegokolwiek zagrożenia uczestnicy natychmiast mogą opuścić pokój - zapewnia współwłaścicielka Sekretnego Pokoju.
Bezpieczeństwo najważniejsze
Po tragedii do jakiej doszło w escape roomie w Koszalinie wszystkie tego typu obiekty zostały skontrolowane. Decyzją ministra spraw wewnętrznych i administracji Joachima Budzińskiego kontrole escape roomów odbyły się w całej Polsce, również regionie świętokrzyskim.
Strażacy mieli sprawdzić, czy miejsca te spełniają wymogi bezpieczeństwa.
- Łącznie podczas sobotnich kontroli stwierdziliśmy 14 nieprawidłowości. Głównie braków w dokumentacji. Najpoważniejszym uchybieniem była droga ewakuacyjna, której ściany wyłożone były łatwopalną substancją - podsumowywał w niedzielę brygadier Paweł Ksel, rzecznik prasowy świętokrzyskiej straży pożarnej i dodawał: - Na właścicieli obiektów, do których mieliśmy zastrzeżenia, nałożone zostaną decyzje administracyjne zobowiązuje ich do usunięcia nieprawidłowości w określonym czasie. Po jego upływie przeprowadzone zostaną powtórne kontrole.
- Każde pomieszczenie powinno być wyposażone w wiele systemów bezpieczeństwa. Jednym z najważniejszych jest awaryjne otwieranie drzwi - mówi Dominik Bzymek, właściciel Sekretnego Pokoju. - Tutaj trzeba zaznaczyć, że drzwi w takim pokoju zamknięte są tylko umownie. Jeżeli gracze zdecydują o wyjściu, wystarczy, że przycisną przycisk wyjścia awaryjnego, który znajduje się przy drzwiach. Gdy zapali się zielone światło od razu można opuścić pokój - podkreśla.
W każdym pomieszczeniu są również kamery. - Moderator czyli tak zwany „mistrz gry” cały czas kontroluje to, co się dzieje w pokoju oraz jak zachowują się gracze. Kolejną ważną sprawą są elektrozaczepy w drzwiach. Wszystkie powinny móc zostać otworzone jednym przyciskiem - mówi Dominik Bzymek. - Po tragedii w Koszalinie, wszyscy właściciele podobnych lokali w całej Polsce solidaryzują się i pracują nad tym, by poprawić nie tylko bezpieczeństwo klientów, ale też wizerunek „pokoi ucieczek”. Utożsamiamy się ze stanowiskiem portalu Locme.pl, zrzeszającego wszystkie escape roomy w Polsce i odcinamy się od osób, które prowadzą taką działalność amatorsko. Kwestie bezpieczeństwa zawsze były i będą dla nas najważniejsze. Będziemy się starać, aby podnieść jeszcze bardziej - dodaje.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
