Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Golejowie kolejny raz morsowali dla chorego Marcelka. Nie przeszkodziły złe warunki pogodowe (ZDJĘCA)

OPRAC.:
Maciej Barwinek
Maciej Barwinek
Podczas niedzielnego morsowania udało się zebrać 3637,20 złotych.
Podczas niedzielnego morsowania udało się zebrać 3637,20 złotych. Facebook
W niedzielne popołudnie po raz kolejny zbiornik na Golejowie oblegany był przez amatorów morsowania. Amatorzy kąpieli w lodowatej wodzie ponownie udowodnili, że można na nich liczyć i wpłacili pieniądze na chorego Marcela Wójcika z Rytwian.

Akcja "Wspólne morsowanie dla Marcelka" wciąż się nie zatrzymuje. W niedzielę już po raz trzeci amatorzy zimowych kąpieli dołączyli do zbiórki dla 4-latka cierpiącego na glejaka nerwu wzrokowego. - Pomimo niesprzyjających warunków pogodowych, udowodniliśmy, że żadne warunki nam niestraszne - powiedział jeden z organizatorów wydarzenia, Mariusz Wyraz.

Tym razem udało się zebrać 3637,20 złotych, a w sumie podczas wszystkich spotkań już 14 350,70 złotych. - Dziękujemy wszystkim którzy przybyli i wspomogli zbiórkę. Naszym miejscowym i przyjezdnym Morsom bez których tego wszystkiego by nie było - dodał Mariusz Wyraz.

Ze względu na Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, który startuje już w najbliższą niedzielę 31 stycznia organizatorzy zdecydowali, że tego dnia akcja "Wspólne morsowanie dla Marcelka" zostanie wstrzymana. Jednak na kolejny tydzień, czyli 7 lutego szykowana jest duża niespodzianka. Póki co, nie znamy jeszcze szczegółów, ale prawdopodobnie zostaną one ujawnione jeszcze do końca tygodnia.

- Akcja dla Marcelka rusza pełną parą . Czas goni, jest go coraz mniej, a niestety brakuje jeszcze sporo pieniędzy by chłopiec mógł polecieć do USA na protonoterapię. Pamiętajmy, że w kupie siła i musimy się wszyscy bardzo zmobilizować dla Marcelka, jego braciszka i dla rodziców, żeby mieli siłę stanąć do walki i tę walkę wygrać. Taki problem mógł spotkać każdego z nas, pamiętajmy o tym i spróbujmy postawić się na ich miejscu. Dlatego pomagajmy, uruchamiajmy kontakty gdzie się tylko da , namawiajmy do wpłat i rozsyłajmy wiadomości o zbiórce na siepomaga - apeluje pan Mariusz.

Przypomnijmy, że 4-letni Marcel Wójcik z Rytwian cierpi na rzadki nowotwór - glejaka nerwu wzrokowego. Ratunkiem dla chłopca może być jedynie bardzo kosztowny zabieg przeprowadzony w Stanach Zjednoczonych. Koszt terapii to ponad milion złotych. Główna zbiórka prowadzona jest na stronie siepomaga.pl.

Pomóc można również licytując przedmioty na grupie facebookowej Licytacje - Uratuj Marcela przed ciemnością. Grupa jest otwarta i w każdej chwili można do niej dołączyć.

https://www.facebook.com/groups/410473410325569

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na staszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto