Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Grabinie będzie zjeżdżalnia jak na Gubałówce

Agata KOWALCZYK [email protected]
Właściciele góry Grabina i ziemi wokół niej ostro wzięli się za porządkowanie terenu. W planach mają budowę kilkukilometrowej zjeżdżalni.
Właściciele góry Grabina i ziemi wokół niej ostro wzięli się za porządkowanie terenu. W planach mają budowę kilkukilometrowej zjeżdżalni. Archiwum
Właściciele kieleckiej góry chcą wybudować rynnę do zjeżdżania dłuższą niż ta, która znajduje się w Zakopanem.

Rynna taka jak na Gubałówce o długości kilku kilometrów może powstać w Kielcach na górze Grabinie. Jej budową jest zainteresowanych blisko 80 właścicieli terenu.

Jak to możliwe, że taka liczba osób dogada się i zrobi coś fajnego w Kielcach? Dwie góry Dalnia i Grabina należą do Wspólnoty Gruntowej Dawnej Wsi Czarnów, która liczy 78 osób. - Jeszcze 3 osoby mogą do niej wejść, po uregulowaniu stanu prawnego. Wszyscy jesteśmy spadkobiercami pierwszych członków wspólnoty z czasów zaboru rosyjskiego - przyznaje jeden z nich Władysław Kuncewicz. - Chcemy zagospodarować teren, aby chętnie był odwiedzany przez mieszkańców.

WYCINKA I PORZĄDKI

Do wspólnoty należą 32 hektary. - Na początek góry i dawny kamieniołom trzeba uporządkować, bo teren jest bardzo zaniedbany z mnóstwem dzikich wysypisk śmieci. Trzeba wyciąć i poprzycinać drzewa i krzewy, aby swobodnie dało się chodzić. Teren jest olbrzymi, a zamierzamy to robić własnymi rękami, więc na pewno zajmie nam to cały przyszły rok. Konieczne jest wyzbieranie śmieci i niedopuszczenie do dalszego traktowania Grabiny jako wysypiska. Na początek dzieci ze Szkoły Podstawowej numer 25 bardzo nam pomogły i w ramach Sprzątania Świata wyzbierały mnóstwo śmieci - dodaje prezes Wspólnoty, Bogdan Borusiński.

Członkowie Wspólnoty widzą Grabinę jako miejsce rekreacji. - Jest już trasa rowerowa, bo tutaj odbywają się mistrzostwa w kolarstwie górskim. Takich imprez różnej rangi może być więcej, a z trasy mogą korzystać mieszkańcy. To może być miejsce także innych imprez masowych jak koncerty czy ogniska. Na pewno musimy zadbać o ustawienie ławeczek, koszy, stołów i innej infrastruktury - informuje prezes.

PIENIĄDZE ZNAJDĄ

Dodaje, że liczy iż teren w przyszłości zostanie objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, który pozwoli na duże inwestycje jak hotele. - Jednym z pomysłów jest budowa rury do zjeżdżania takiej, jaka jest na Gubałówce czy w Bałtowie. - Pomysł podsunęli nam urzędnicy. Podoba się nam i może uda się go zrealizować. Jednak wcześnie musimy zakończyć ustalanie członków Wspólnoty. Wtedy będziemy mogli zacząć pobierać składki, szukać sponsorów czy inwestorów. Bez pieniędzy niewiele da się zrobić, ale myślę, że zgromadzimy je i zrobimy wiele atrakcji na obu górach - mówi prezes.

W 1868 roku car przekazał Grabinę i Dalnię na własność Wspólnocie Czarnowskiej. Po wojnie nie wszyscy uznawali carskie papiery, ale w 1963 polski rząd przyjął przepisy honorujące tę własność. Przez lata członkowie Wspólnoty nie dbali o teren, więc prezydent Kielc chciał go przejąć. Wówczas Wspólnota odżyła i nie pozwoliła odebrać ziemi. Sprawa oparła się o sąd, który podtrzymał prawo własności.

Jak podoba Ci się pomysł budowy zjeżdżalni na górze Grabina? Wypowiedz się na naszym forum

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie