Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na kwiecistej łące w Łącznej B-klasowe derby powiatu na remis. ULKS Łączna podzielił się punktami z rezerwami Granatu Skarżysko-Kamienna

Paweł Wełpa
Paweł Wełpa
Granat II Skarżysko-Kamienna prowadził już dwoma golami, ale ambitnie walczący gospodarze też strzelili dwa gole i są pierwszym zespołem, który urwał punkty skarżyszczanom. Spotkanie odbyło się przy pięknej pogodzie i na pięknie ukwieconym mniszkiem lekarskim boisku.

Rozpoczęła się seria piłkarskich derbów powiatu skarżyskiego. W pierwszym z tych spotkań grający w Grupie I B-klasy ULKS Łączna podejmował w niedzielne południe lidera – zespół Granatu II Skarżysko-Kamienna, który nie stracił do tej pory punktów.

Gospodarze mają w ostatnim czasie duże kłopoty kadrowe i przystąpili do meczu bez zawodników rezerwowych. Mimo że średnią wieku też mają dużo wyższą, to nie było widać żadnej różnicy na boisku, Gospodarze dominowali fizycznie nad młodą ekipą Granatu. To gospodarze też mieli w tym meczu więcej okazji do zdobycia goli i posiadali optyczną przewagę.

To jednak goście objęli w meczu prowadzenie . Dośrodkowanie Konrada Angelo ku zaskoczeniu wszystkich wysokim lobem wpadło tuż pod poprzeczkę bramki ULKS-u. W drugiej połowie goście podwyższyli po ładniej akcji i strzale Karola Głuszka.

Gospodarze nie dali jednak za wygraną i ich starania o gole zakończyły się powodzeniem. Najpierw gola strzelił Jakub Karpiński, a kilka minut później Marcin Deszczka. Przy obu golach asystował Michał Zegadło.

– Czuję niedosyt. W pierwszej połowie mogliśmy strzelić trzy bramki, a goście zdobyli przypadkową bramkę. W drugiej połowie znów tracimy przypadkowego gola, ale dalej mamy przewagę, Gnieciemy, gnieciemy i doświadczeniem udało nam się wyciągnąć na 2:2. Wielu z nas jest w takim wieku, że moglibyśmy być ojcami chłopców z Granatu, ale pokazaliśmy, że w tym wieku można jeszcze powalczyć – powiedział Waldemar Piasta, pełniący funkcję drugiego trenera ULKS-u.

– Zawodniczy Łącznej przewyższali fizycznie moich zawodników. Byli nastawieni na typową fizyczną walkę. W naszej drużynie jest bolączka drugiej połowy. Prowadzimy, a w drugiej połowie tracimy bramki. Nie zagraliśmy do tego w optymalnym składzie. Na tym ciężkim terenie jesteśmy zadowoleni z jednego punktu – powiedział kierownik drużyny rezerw Granatu Seweryn Dejworek.

Mimo straty punktów Granat II utrzymał prowadzenie w tabeli Grupy I B-klasy, ma trzynaście punktów i punkt przewagi nad KS-em Smyków. ULKS jest piąty z dorobkiem siedmiu punktów.

ULKS Łączna – Granat II Skarżysko-Kamienna 2:2 (0:1)

Bramki:
0:1 Konrad Angelo 37.
0:2 Karol Głuszek 52.
1:2 Jakub Karpiński 57.
2:2 Marcin Deszczka 62.

ULKS: Dygas – Kłys, Dulęba, Migdał, Piasta, Chrapkiewicz, Karpiński, Zasowski, Zegadło, Orzeszek, Deszczka
Granat II: Borgensztajn – Kupis, Miernik, Ungier, Łubek, Trzebiński, Angelo, Świercz (90+2. Kuliński), Bilski (54. Stopiński), K. Głuszek (70. Klepner), Gładyś (46. Walkiewicz)

Trzeci klub B-klasy z powiatu skarżyskiego Orlicz II Suchedniów przegrał u siebie z GLKS-em Fałków 2:3. Suchedniowianie prowadzili, podobnie jak rezerwy Granatu, 2:0, ale nie potrafili dowieźć dobrego wyniku do końca. Gole dla suchedniowian zdobyli Damian Kita i Patryk Herman. Rezerwy Orlicza są na ósmej pozycji w tabeli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie