Miasto wydzierżawiło teren przy ulicy Podgórskiej, a faktycznie znajdujący się przy ulicy Księdza Jerzego Popiełuszki Stowarzyszeniu Mniejszości Romów pod budowę Centrum Kultury Romskiej. Powstał budynek składający się z rozpadających się kiosków postawiony bez pozwolenia na budowę. Nadzór budowlany zgodnie z prawem przedstawił warunki, na jakich budowę zalegalizuje.
- Dzierżawca nie przedstawił żadnych dokumentów w wyznaczonym terminie. Nie odbiera korespondencji. Wydaliśmy decyzje o rozbiórce i też nie została wykonana - przyznaje Wiesław Krzyk, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Kielcach. - Nałożymy karę. Będzie wysoka, nawet 5 tysięcy złotych. Jeśli budynek nie zostanie rozebrany, to my musimy go zburzyć na koszt właściciela - mówi.
Jednak nie jest to proste, instytucja nie ma od kilku lat pieniędzy na rozbiórki. - W takiej sytuacji powiadamiamy Urząd Skarbowy, który ma obowiązek zabezpieczyć od właściciela budowy zaliczkę na koszt rozbiórki. Niestety, cała procedura wraz odwołaniami i sprawami sądowym może się ciągnąć 3-4 lata. A przebywanie w tym budynku jest niebezpieczne. Ściany nie trzymają pionów i mogą runąć w każdej chwili - informuje Wiesław Krzyk.
- My będziemy prowadzić postępowanie, ale miasto powinno się w nie włączyć i wypowiedzieć umowę dzierżawy. Nie jest ona realizowana i dzierżawcę trzeba wyeksmitować. To na pewno potrwa krócej niż nasze postępowanie. Mam wrażenie, że miasto boi się włączyć w sprawę, aby nie zostać posądzonym o prześladowanie mniejszości narodowych. Ale to absurd. Prawo obowiązuje wszystkich - mówi inspektor.
Miejscy urzędnicy nie chcieli się wypowiedzieć w tej sprawie.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?