- Mieszkańcy Kielc i Sycili mogą wiele się od siebie nauczyć, ale chcę pomóc przede wszystkim Sycylijczykom, którzy kompletnie nie umieją wykorzystywać unijnych pieniędzy. 95 procent pieniędzy zwracają, bo nie mają przygotowanych projektów. A Polska i Kielce słyną w Europie z tego, że potrafią zagospodarować każde unijne euro – mówi. - Burmistrz miasteczka Saponara, położonego 12 kilometrów od Mesyny poprosił mnie o pomoc w nawiązaniu kontaktów z władzami Kielc.
Dodaje, że Sycylia to piękna wyspa o bogatej kulturze. – Ta część Włoch jest zacofana, nie ma tu inwestorów, a młodzi ludzie uciekają. Domy stoją puste, można kupić je za jedno euro. Wyspa ma bogatą kulturę, kuchnię a produkowana tu żywność jest ekologiczna - mówi. – Byłoby cudownie, gdy młodzi ludzie z Kielc mogli tu przyjeżdżać a Włosi do nas korzystając z unijnego finansowania. Jest wiele możliwości współpracy i nawiązywania kontaktów na różnych płaszczyznach.
Pani Barbara jest radomianką, na Sycylię pojechała pierwszy raz w 1997 roku i zakochała się w tej wyspie. Od 2013 roku mieszka tam prawie na stałe. – W Kielcach jestem miesiąc a 11 miesięcy na Sycylii, gdzie prowadzę działalność gospodarczą związana z akcesoriami ślubnymi – mówi. – Kilka lat temu przeniosłam się z Radomia do Kielc, bo tu ma przyjaciół i znajomych.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. Przemoc w rodzinie
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?