Na wjeździe do bloku przy Klonowej w Kielcach powstał trawnik. Będzie zaraz rozebrany?
Chodzi o nowy blok przy ulicy Klonowej 65, do którego obecnie wprowadzają się ludzie.
- Deweloper zrobił ludziom wjazd. Z początku miejsce, gdzie wjazd stykał się z jezdnią, było w tak złym stanie, że jazda tam groziła uszkodzeniem samochodu. Później ktoś zagrodził wjazd taśmą na miesiąc. W piątek trwało tam sianie trawnika i układanie wysokiego krawężnika. W poniedziałek wszystko jest już gotowe - mówi w piątek jedna z mieszkanek bloku.
Ludzie, którzy właśnie urządzają się w bloku, zastanawiają się, co będzie dalej z ich pięknym, szerokim, wyłożonym kostką wjazdem. - Mamy alternatywny dojazd od tyłu budynku, jednak jest on dość wąski. Obawiamy się, że w razie nieszczęścia karetka pogotowia lub straż pożarna będą miały trudności z przejechaniem. Poza tym jest to dość dziwne, że istnieje taki przestronny wjazd, a jest on zagradzany trawnikiem - mówią.
- Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego obsługa komunikacyjna budynku przewidziana jest od tyłu, a nie od strony ulicy Klonowej. Inwestor (deweloper) był informowany o tym, że konieczne jest zawarcie umowy z Miejskim Zarządem Dróg w trybie artykułu 16 ustawy o drogach publicznych w sprawie zaprojektowania drogi dojazdowej do obsługi budynku. Inwestor takiej umowy nie podpisał. Jednocześnie wybudował w pasie drogowym wjazd od strony ulicy Klonowej bez jakichkolwiek uzgodnień. Wjazd jest nielegalny, dlatego też został ustawiony krawężnik oraz zagospodarowany pas zieleni - mówi Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.
- Chwilowo wjazd jest z drugiej strony. W przyszłym tygodniu podpiszemy umowę. Trawnik i krawężniki będą rozebrane - deklaruje Andzej Chmiel, z firmy Kielbud, która jest inwestorem bloku.
Mieszkańcy Klonowej 65 z rozbawieniem patrzą na te przepychanki.
- Mamy nadzieję, że udrożnienie wjazdu faktycznie dojdzie do skutku. Pytanie, które się nasuwa, jest takie, czy obie strony nie mogły się dogadać ze sobą wcześniej. Oszczędziłoby to zachodu robotnikom, którzy w tym czasie mogliby zająć się czymś pożyteczniejszym. Poza tym szkoda nam ich. Widać było, że bardzo się starają i w tę pracę wkładają dużo serca - mówią ludzie.
Zobacz zdjęcia
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?