Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadmiar soli w posiłkach - spożywczy grzechów główny

/bas/
Archiwum
Dzieje się tak z dwóch powodów: po pierwsze sami solimy zbyt dużo, po drugie nie ma prawie żadnego, gotowego produktu spożywczego, który nie byłby wręcz nafaszerowany solą.

Wystarczy zjeść kilka kromek chleba dziennie, a nasze dzienne zapotrzebowanie na ten związek (do 5 gram) na dobę jest zaspokojone.

Sól jest także w wędlinach, wszelkich przecierach, wielu sokach, serach, makaronach, zupach w proszku, warzywu w torebkach, konserwach mięsnych i rybne, chipsach, paluszkach, ciastach i w wielu innych produktach. To także znany środek konserwujący - wiele artykułów na etykietach ma zachęcający napis: bez konserwantów. Czytajmy tę etykietę uważnie - najczęściej okazuje się, że konserwantem jest właśnie sól.
Dlaczego sól jest taka niebezpieczna? Powoduje między innymi nadciśnienie tętnicze, miażdżycę i zwiększa ryzyko zachorowania na choroby sercowo- naczyniowe. Naukowcy podejrzewają też, że sól ma wpływ na powstawanie nowotworów żołądka, cukrzycy typu II, powoduje udary mózgu i zwiększa drażliwość systemu nerwowego. Niektórzy porównują jej trucicielską moc do silnie toksycznego gazu - chloru. Wypłukuje również wapń z organizmu i może przyczyniać się do zachorowania na osteoporozę.

Powoduje otyłość - zatrzymuje bowiem wodę w organizmie, a wraz z nią wszelkie toksyny. Dlatego dietetycy radzą: wyrzucamy solniczki z domu! Nie solimy pomidorów, ogórków, jajecznicy, zup. A by nadać smak potrawom wystarczą ziołowe potrawy, których możemy używać do woli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie