Węgiel, ropa i gaz zmieniły świat. Rewolucja! Taniej, szybciej, więcej! Drugi etap nadszedł niedawno. Era plastiku. Na Zachodzie, jak zawsze, przyszła wcześniej. U nas - po zmianie ustroju. Fajnie było kupić napój w plastikowej butelce, zamiast w szklanej. I jak pani w sklepie śledzie zawinęła w woreczek, a nie w szary papier, jak za Komuny... Europa! Teraz wszystko jest z tego wspaniałego tworzywa. Szczoteczki do zębów, ciuchy, opakowania. Pójdziesz po pieczywo - zakładasz foliową rękawiczkę i higienicznie nakładasz sobie bułeczek. Do foliowej torebeczki. Chcesz kupić kartę pamięci do aparatu albo telefonu. Maleństwo centymetr na pół. A zapakowane w pancerny polimer wielkości szkolnego zeszytu. Po co? Wiadomo, marketing. Jaki jest efekt?
Wystarczy przejechać się pociągiem na trasie Kielce - Radom. Przy wjeździe do tego drugiego, tuż przed pierwszymi blokowiskami, jest ogrodzenie z siatki. A na nim tysiące reklamówek, łopoczących na wietrze. Dobra, to miasto. Na prowincji pewnie czyściej. Gdzie tam! Powędruj, czytelniku, wzdłuż pierwszej lepszej rzeczki. Na każdym zakręcie, przy każdym zwalonym drzewie wałkują się dziesiątki plastikowych butelek. W lasach to samo. Plastik jest wszędzie. Nie mniej groźny, niż ten wybuchowy. Zasypujemy się nim. W końcu ludzie się obudzili, grzęznąc w brudach po szyje. Recykling, modne na salonach „zero waste”, segregacja odpadów. Czy to coś da? Przez ledwie trzy dekady zawaliliśmy Matkę Ziemię odpadami. Uprzątnięcie syfu zajmie drugie tyle, jeśli się za to weźmiemy od zaraz. Przed nami plastikowa kontrrewolucja. Pora wrócić do drewna i papieru. Póki naukowcy czegoś lepszego nie wymyślą.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?