Nadzwyczajna sesja Rady Miasta Kielce w środę, 16 czerwca. Czy dojdzie do odwołania Jarosława Karysia z funkcji przewodniczącego?

RELACJA NA ŻYWO

Kandydaturę Anny Kibortt na wiceprzewodniczącą rekomendowała Katarzyna Czech-Kruczek z Koalicji Obywatelskiej. Potem Anna Kibortt nie wyraziła zgody na poddanie pod głosowanie wniosku o odwołanie Jarosława Karysia z PiS i powołanie nowego przewodniczącego z Koalicji Obywatelskiej. Jak ten ruch Anny Kibort ocenia Katarzyna Czech-Kruczek, która podpisała się pod wnioskiem?

- Robiłyśmy z Anią dużo fajnych rzeczy na płaszczyźnie działań dla Kielc i przy wielu projektach pracowałyśmy razem. Niezbyt podobała mi się otoczka wokół wniosku, ale wniosek był konieczny. Jestem troszeczkę zmęczona udowadnianiem tego, że nie jestem wielbłądem. Moje poglądy i to, w jaki sposób działam i co jest dla mnie ważne, moje wartości są tak ściśle sprecyzowane, że podejrzewanie mnie o koalicję z PiS jest dla mnie wręcz policzkiem. To była decyzja Ani. Być może uznała, że to nie jest czas ani miejsce na tego typu roszady. Anna Kibortt rozgrywa też swoje stanowisko, o które ubiegała się. Sądzę, że musiała to w jakiś chłodny sposób skalkulować - mówi Katarzyna Czech-Kruczek.

- Czyli ważniejsze dla niej było zdobycie funkcji wiceprzewodniczącej niż wartości, które Was łączą? - pytamy.

- To pytanie do Anny Kibortt - odpowiada Katarzyna Czech-Kruczek.

- Od początku kadencji pracowałam z zaangażowaniem i dużą uwagą na rzecz mieszkańców. Zostałam wybrana głosami 19 moich koleżanek i kolegów ze wszystkich klubów, z czego bardzo się cieszę. Dziękuję za to zaufanie. Jest ono oznaką dojrzałości politycznej i wspólnej pracy na rzecz naszego miasta. Na tej pracy się skupiam - podkreśla Anna Kibortt.

Po korzystnym dla PiS zablokowaniu wniosku przez Annę Kibortt przy milczeniu radnej Nowej Lewicy Bożeny Sieczki specjalne oświadczenie w tej sprawie wydał zarząd miejski partii.

- Temat był powszechnie znany. Wyciągnąłem pomocną dłoń w stosunku do Koalicji Obywatelskiej i przekazałem wniosek z naszymi podpisami panu Michałowi Braunowi, który zobowiązał się do zebrania większej liczby podpisów, w tym także od Nowej Lewicy. Nie insynuuję, że Nowa Lwica jest w koalicji z PiS, choć wyniki głosowań z poprzednich sesji mogą sugerować, że PiS posiada wsparcie od radnej Nowej Lewicy. Natomiast dzisiaj nie potwierdziło się, że Nowa Lewica jest w koalicji z PiS i panem Wentą lub nie jest, bo wniosek zablokowała radna Projektu Wspólne Kielce - odpowiada Kamil Suchański.

Wydarzenia z sesji skomentował szef Platformy Obywatelskiej w regionie Artur Gierada. - Radni Platformy Obywatelskiej swoją postawą jednoznacznie przecięli spekulacje, jakoby miała łączyć ich jakaś cicha umowa z PiS. Cieszę się, bo takiej postawy oczekiwałem od nich jako przewodniczący regionu i tego również oczekują od nich nasi wyborcy. Smuci mnie jednak kondycja reszty środowisk prodemokratycznych w radzie miasta. Bardzo duża wzajemna niechęć do siebie przysłania części radnych możliwość współpracy. Wnioskując po medialnych wypowiedziach przewodniczącej klubu PWK Anny Kibortt w stosunku do przewodniczącego klubu BiN Kamila Suchańskiego bardzo ciężko będzie namówić obie strony do współpracy. To bardzo źle, bo nie chodzi tu jedynie o to jedno głosowanie, a raczej o wspólną dyskusję o problemach kielczan i szukanie dla nich rozwiązań. Dziwi mnie to tym bardziej, że w wyborach samorządowych ci ludzie startowali na tych samych listach. Dalej stoję na stanowisku, że jedynym spoiwem środowisk będących w opozycji do PiS, w powyższej sytuacji, może być Platforma Obywatelska. Wybór osoby, która pokieruje pracami rady z naszego klubu mógłby uspokoić emocje i nadać jej merytoryczny tryb pracy - mówi Artur Gierada.

- Czy można mówić o koalicji radnych Bogdana Wenty z klubem PiS i jeśli tak, to czy PO zamierza w związku z tym zerwać współpracę z prezydentem cofając rekomendację dla Agaty Wojdy na wiceprezydentkę? - Nie słyszałem w całym tym zamieszaniu publicznej wypowiedzi prezydenta Bogdana Wenty, który namawiałby swoich radnych do koalicji z PiS. Zamierzam się w ciągu najbliższych dni wybrać do niego i ogólnie porozmawiać o pracach w mieście. Oczywiście sytuacja polityczna w Radzie Miasta tez będzie w agendzie naszego spotkania. Dziś sytuację trzeba uspokoić. To nie PiS, a PO i Nowa Lewica mają w Kielcach wiceprezydentów. Nasi wyborcy będą nas rozliczać z tego, co dla nich zrobimy, i zamierzam mocno wspierać naszą prezydent w obszarach, za które odpowiada - mówi Artur Gierada.

- Ten wniosek był papierkiem lakmusowym układu sił w Radzie Miasta Kielce. Wyniki głosowania pokazały, kto jest dziś w faktycznej koalicji z Prawem i Sprawiedliwością – koalicji nastawionej na realizację interesów, które niewiele mają wspólnego z rozwojem Kielc, koalicji służącej zacementowaniu władzy Bogdana Wenty w Kielcach i marszałka Andrzeja Bętkowskiego w sejmiku, koalicji troszczącej się tylko o dobre samopoczucie obu panów oraz ich stronników, a nie poprawianie warunków życia mieszkańców Kielc oraz województwa. Liczę na to, że w tym momencie skończyliśmy z festiwalem sesji nadzwyczajnych z błahych powodów kadrowych i z niecierpliwością czekam na projekty uchwały ze strony pana prezydenta, by wreszcie w Kielcach zachodziły zmiany na lepsze i by skończono z działaniami odwracającymi uwagę od problemów, z jakimi borykają się mieszkańcy. Trzymam kciuki, by ta koalicja, choć nie jest to koalicja moich marzeń, podejmowała wreszcie działania dla Kielc i kielczan, a nie tylko realizowała własne interesy polityczne i osobiste - komentuje przewodniczący klubu radnych Bezpartyjni i Niezależni Kamil Suchański.

- Na zmianę porządku obrad sesji nadzwyczajnej wymagana jest zgoda wnioskodawcy. Lista podpisów pod wnioskiem nie zawiera czterech nazwisk osób, które wnioskowały o zwołanie sesji nadzwyczajnej, czyli Anny Kibortt, Joanny Litwin, Jarosława Bukowskiego oraz Bożeny Sieczki. Zapytam po kolei, czy wyrażają zgodę na zmianę porządku obrad - powiedział Jarosław Karyś.

- Nie wyrażam zgody - powiedziała Anna Kibortt.

- Wobec tego nie zachodzi konieczność pytania pozostałych radnych i ten wniosek, który zgłosiła grupa dziewięciu radnych, nie może być wniesiona do porządku obrad - poinformował Jarosław Karyś.

Do przewodniczącego Jarosława Karysia wpłynął wniosek o zmianę porządku obrad poprzez dodanie punktów dotyczących odwołania Jarosława Karysia z pełnionej funkcji oraz wyboru nowego przewodniczącego. Pod wnioskiem podpisało się 9 radnych - pięcioro z Koalicji Obywatelskiej (Karol Wilczyński jest nieobecny) oraz wszyscy czworo Bezpartyjnych i Niezależnych.

Ogłoszenie wyników tajnego głosowania w sprawie wyboru Anny Kibortt (prezydencki Projekt Wspólne Kielce) na wiceprzewodniczącą Rady Miasta Kielce. W głosowaniu uczestniczyło 22 radnych. Kandydaturę Anny Kibortt poparło 19 radnych, przeciw było 3.

Nagła zmiana akcji w sprawie wniosku o odwołanie i powołanie nowego przewodniczącego. Michał Braun ostatecznie zebrał pięć podpisów (radny Karol Wilczyński jest nieobecny), natomiast Bezpartyjni i Niezależni gwarantują poparcie całego klubu, czyli czterech radnych. Zatem los wniosku zależy teraz od radnych Projektu Wspólne Kielce oraz radnej Nowej Lewicy, z inicjatywy których doszło do nadzwyczajnej sesji. To będzie test dla koalicji obozu Bogdana Wenty z Koalicją Obywatelską.

"Osobisty protest" radnego PiS Marcina Stępniewskiego. Jak poinformował na Facebooku, nie bierze udziału "w odbywającej się właśnie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, która została zwołana tylko i wyłącznie w celu powołania na wiceprzewodniczącą Anny Kibortt".

Rozpoczyna się tajne głosowanie w sprawie wyboru Anny Kibortt na wiceprzewodniczącą Rady Miasta Kielce. Procedura potrwa około godzinę.

Nie będzie głosowania nad wnioskiem o rozszerzenie porządku obrad o punkty dotyczące odwołania Jarosława Karysia z funkcji przewodniczącego Rady Miasta Kielce oraz wyboru nowego przewodniczącego! Szef sześcioosobowego klubu radnych Koalicji Obywatelskiej Michał Braun zgromadził tylko trzy podpisy. Z kolei wkład klubu Bezpartyjni i Niezależni (4 członków) to trzy autografy. Do wprowadzenia wniosku potrzeba poparcia co najmniej siedmiu radnych. Co to oznacza? Że połowa radnych Koalicji Obywatelskiej nie wyraża woli odwołania Jarosława Karysia (PiS). Opowiadają się w ten sposób za utrzymaniem koalicji ekipy Bogdana Wenty z Prawem i Sprawiedliwością przy ich współudziale.

W środę z inicjatywy radnych Projektu Wspólne Kielce, Koalicji Obywatelskiej oraz Nowej Lewicy odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Miasta Kielce. Program obrad dotyczy powołania Anny Kibortt, przewodniczącej prezydenckiego klubu Projekt Wspólne Kielce, na wiceprzewodniczącą Rady Miasta. To efekt zmian, jakie w ostatnich dniach zaszły w prezydium Rady.

Początek obrad o godzinie 16:30. Relacja na żywo na echodnia.eu.

KLIKNIJ I OGLĄDAJ TRANSMISJĘ Z SESJI

Przypomnijmy. W zeszły wtorek podczas nadzwyczajnej sesji odwołano Kamila Suchańskiego (Bezpartyjni i Niezależni) z funkcji przewodniczącego. Na nowego przewodniczącego głosami Prawa i Sprawiedliwości, Projektu Wspólne Kielce oraz części Koalicji Obywatelskiej wybrano dotychczasowego wiceprzewodniczącego oraz szefa klubu PiS Jarosława Karysia. Co ciekawe, Koalicja Obywatelska nie wystawiła własnego kandydata na to prestiżowe stanowisko.

Decyzja radnych Koalicji Obywatelskiej wywołała poruszenie w najwyższych kręgach Platformy Obywatelskiej. Koleżanki i kolegów publicznie krytykowali zarówno szef PO w regionie Artur Gierada, jak i poseł Marzena Okła-Drewnowicz. Na wszystkich grzmiał także poseł Bartłomiej Sienkiewicz.

We wtorek Kamil Suchański złożył Koalicji Obywatelskiej propozycję z gatunku nie do odrzucenia. Szef klubu radnych Bezpartyjni i Niezależni wnioskuje o rozszerzenie porządku obrad nadzwyczajnej sesji Rady Miasta o punkty dotyczące… odwołania Jarosława Karysia i powołania nowego przewodniczącego. Jak dodaje, jeśli KO wystawi kandydaturę Michała Brauna, on udzieli mu poparcia.

- Oferta ma charakter jednorazowy. To niepowtarzalna szansa dla tego środowiska na zrehabilitowanie się przed opinią publiczną. Mogą błyskawicznie naprawić swój błąd i w ten sposób spróbować odzyskać wiarygodność w oczach swoich wyborców. Nie chcę nic w zamian. Proszę potraktować moją inicjatywę jako gest dobrej woli – mówił Kamil Suchański.

Do złożenia wniosku potrzeba co najmniej siedmiu podpisów radnych. Klub Bezpartyjni i Niezależni dysponuje czterema głosami, a Koalicja Obywatelska – sześcioma. Przed formalnym głosowaniem w sprawie uzupełnienia porządku obrad zgodę na to muszą wyrazić wnioskodawcy nadzwyczajnej sesji, a więc kluby KO, Projekt Wspólne Kielce oraz radna Lewicy.

- Ta oferta jest dla nas korzystna. Uważamy, że dziś nieakceptowalny jest fakt, że przedstawiciel partii PiS, która jest antysamorządowa i antydemokratyczna, zajmuje się obecnie uszczuplaniem roli samorządów, odbieraniem im funduszy i kompetencji, zasiada w fotelu przewodniczącego Rady Miasta. Każda możliwość odsunięcia Jarosława Karysia z funkcji przewodniczącego jest ofertą godną rozważenia - powiedział w środę podczas briefingu prasowego Michał Braun.

Przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej zaznaczył, iż Anna Kibortt utrzymuje, że nie wyrazi zgody na uzupełnienie porządku nadzwyczajnej sesji o punkty dotyczące odwołania i powołania nowego przewodniczącego. - Ale my uważamy, że jeśli sesja jest poświęcona zmianom personalnym, to oczywiste jest rozmawianie o pozostałych zmianach - mówił Michał Braun.

Jaką decyzję podejmie klub Projekt Wspólne Kielce? - Nie wyrazimy zgody na wprowadzenie pod głosowanie tego wniosku. Zakładam, że to nie będzie rzutować na nasze relacje z KO, bo nie chcemy dać się wciągnąć w rozgrywki prowadzone przez pana Kamila Suchańskiego. Dla nas pan Kamil Suchański nie jest wiarygodnym partnerem. Nie będziemy ulegać szantażowi tego rodzaju, że będzie budowana narracja o naszej koalicji z PiS. Chciałam zauważyć, że przez blisko dwa lata pan Kamil Suchański w bardzo wielu kluczowych sprawach głosował ramię w ramię z PiS przeciwko nam i KO. Nie padało nigdy, że to on jest w koalicji z PiS. Teraz zarzuca się to nam, że głosujemy wspólnie w pojedynczej sprawie. Nie dajemy się wciągnąć w tego rodzaju zagrywki, nie będziemy zakładnikami i nie będziemy ulegać szantażowi - mówi Anna Kibortt.

W Kielcach funkcjonuje koalicja obozu Bogdana Wenty z Koalicją Obywatelską oraz Nową Lewicą. Wiceprezydentami z rekomendacji tych organizacji politycznych są Agata Wojda oraz Marcin Chłodnicki. Wyniki głosowania z ostatniej nadzwyczajnej sesji, podczas której powołano Jarosława Karysia z PiS na przewodniczącego, wskazują, iż do tego sojuszu dołączyło Prawo i Sprawiedliwość. Jeśli obóz Bogdana Wenty - mimo presji ze strony KO - nie wyrazi zgody na rozszerzenie porządku obrad o dwa dodatkowe punkty, będzie to jasny sygnał o zacieśnieniu relacji między ekipą prezydenta a partią rządzącą. Pojawi się wówczas pytanie, co w tym układzie robią zarówno KO, jak i Nowa Lewica oraz wiceprezydenci z nadania obu partii Agata Wojda i Marcin Chłodnicki. Przypomnijmy - Koalicja Obywatelska oraz Nowa Lewica są w totalnej opozycji wobec Prawa i Sprawiedliwości. Liderzy formacji publicznie krytykują w czambuł działania Zjednoczonej Prawicy i odmawiają jakiejkolwiek współpracy z tym środowiskiem politycznym.