Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadzwyczajna sesja sejmiku nie rozstrzygnęła wątpliwości dotyczących połączenia Szpitala Dziecięcego ze Szpitalem Wojewódzkim

Iza Bednarz [email protected]
W nadzwyczajnej sesji wzięli udział dyrektorzy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego i Szpitala Dziecięcego: Andrzej Domański i Wlodzimierz Wielgus oraz związki zawodowe z obu szpitali.
W nadzwyczajnej sesji wzięli udział dyrektorzy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego i Szpitala Dziecięcego: Andrzej Domański i Wlodzimierz Wielgus oraz związki zawodowe z obu szpitali. Łukasz Zarzycki
Politycy się spierali, związki zawodowe obawiały, dyrektorzy tłumaczyli. Z myślą o najmłodszych...

Wyniki finansowe szpitali

Wyniki finansowe szpitali

W 2012 Szpital Dziecięcy miał największą stratę - 2,5 miliona złotych, którą pokrył samorząd województwa.

Od 2013 roku wychodzi na prostą. Na koniec 2014 roku miał 400 tysięcy zysku. Szpital Wojewódzki wynik finansowy ma dodatni przy skorygowaniu go o amortyzację.

Przychody Szpitala Wojewódzkiego wzrosły o 22 miliony w ciągu ostatnich 4 lat, Szpitala Dziecięcego o 5. Zobowiązania wymagalne Szpitala Dziecięcego - 4,8 miliona, długoterminowe - 2,5ł. WSzZ zobowiązania reguluje na beżąco

Nadzwyczajne posiedzenie sejmiku województwa, które odbyło się w czwartek z inicjatywy klubu Prawa i Sprawiedliwości pokazało, że wokół budowy nowej siedziby Szpitala Dziecięcego i planowanego przez zarząd województwa połączenia lecznicy z Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym jest wiele wątpliwości.

W posiedzeniu uczestniczyli przedstawiciele związków zawodowych działających w obu placówkach. Emocje były duże. Bogdan Latosiński, radny Prawa i Sprawiedliwości zarzucił dyrektorowi Szpitala Dziecięcego: - To załoga zapłaciła za pana bezczyność, 100 ludzi straciło pracę.

Chcą konsolidować, bo ...

Anna Nocuń, dyrektor departamentu ochrony zdrowia w Urzędzie Marszałkowskim powołała się na analizę przeprowadzoną w 2012 roku, że najbardziej korzystna byłaby konsolidacja Szpitala Dziecięcego z większą jednostką. - Należy włączyć Szpital Dziecięcy w duży szpital, który ma większą możliwość bilansowania zysków i strat i jest bardziej stabilny finansowo. Za tym przemawia też redukcja kosztów administracyjnych, laboratorium, działu technicznego - przekonywała.

Andrzej Domański, dyrektor wojewódzkiego szpitala argumentował, że za połączeniem przemawia lokalizacja i dostęp do wielospecjalistycznej kadry. Włodzimierz Wielgus, dyrektor Szpitala Dziecięcego twierdził, że szpital nie łączy się z wojewódzkim dlatego, że jest zadłużony, ale żeby wykorzystać potencjał obu lecznic. Wyjaśniał, że Szpital Dziecięcy musi płacić za codzienny dyżur pod telefonem neurochirurga, żeby jeśli trafi dziecko z urazem głowy, móc udzielić mu pomocy. Osobno trzeba płacić również za konsultacje laryngologa i okulisty, których nie ma w szpitaliku. - Dużej lecznicy łatwiej byłoby negocjować z Narodowym Funduszem Zdrowia - mówił. Nie padły jednak żadne konkretne wyliczenia, ile na konsolidacji skorzystają oba szpitale.

To nie jest szpital dla dzieci

Brak merytorycznych wyliczeń zarzucili zarządowi województwa również przedstawiciele związków zawodowych. Anna Głownia, szefowa związku zawodowego pielęgniarek i położnych w szpitaliku podnosiła, że pracownicy obawiają się zwolnień po roku od połączenia obu szpitali. - Domagamy się gwarancji zatrudnienia, która da poczucie stabilizacji. Doktor Małgorzata Bitner-Buras, ze związku zawodowego lekarzy chirurgów wypunktowała niedoróbki nowej siedziby:

- Budynek jest za mały, nie uwzględniono w nim pawilonu G, gdzie mieści się oddział endokrynologiczno-diabetologiczny i onkohematologiczny, te dzieci wymagają zabiegów chirurgicznych i nadal będą transportowane karetką do diagnostyki. Nie uwzględniono oddziału patologii noworodka, większości poradni, dla nich teraz poszukiwane są miejsca w innych budynkach WSzZ. Te poradnie są obsługiwane przez specjalistów, z których wielu jest jedynymi lekarzami tej specjalizacji zabezpieczającymi oddziały i przychodnie, więc jeśli będą lokalizowane poza głównym budynkiem, oni nie będą mogli być w dwóch miejscach jednocześnie.

Za mało jest łóżek na oddziale chirurgicznym, na korytarzu nie ma miejsca na dostawki, drzwi niektórych sal są zbyt wąskie, żeby wyjechać z niej łóżkiem, nie uwzględniono sal opatrunkowych, teraz się je wygospodarowuje z sal chorych, zamiast trzech sal operacyjnych będą dwie.Już teraz dzieci czekają rok do zabiegów planowych - wyliczała. Dyrektor Domański zapewnił, że uwagi zostaną uwzględnione. - Na poprawki przeznaczyliśmy 50 tysięcy złotych.
Marszałek spokojny

Marszałek Adam Jarubas przyznał, że zabrakło informacji o zyskach z konsolidacji. - Będą przygotowane na najbliższą komisję zdrowia. Myślę, że radni zgodzą się na połączenie. Przeprowadzka Szpitala Dziecięcego nastąpi po 20 sierpnia - powiedział.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie