Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najmłodszy ordynator we włoszczowskim szpitalu – doktor Zbigniew Cichoń

Rafał Banaszek
Zbigniew Cichoń po raz trzeci z rzędu znalazł się w czołówce najlepszych lekarzy rodzinnych w powiecie włoszczowskim.
Zbigniew Cichoń po raz trzeci z rzędu znalazł się w czołówce najlepszych lekarzy rodzinnych w powiecie włoszczowskim. Rafał Banaszek
41-letni doktor Zbigniew Cichoń ze Szczekocin po raz trzeci z rzędu znalazł się w czołówce najlepszych lekarzy rodzinnych w powiecie włoszczowskim.

W akcji Hipokrates 2017 doktor Cichoń zajął wprawdzie drugie miejsce w naszym powiecie w kategorii Lekarz Rodzinny, ale prezentujemy właśnie jego, ponieważ zwycięzca Józef Zdański nie zgodził się na prezentację na naszych łamach.

Od podstawówki chciał leczyć

- Już od siódmej klasy Szkoły Podstawowej w Szczekocinach chciałem być lekarzem - mówi Zbigniew Cichoń. - Pamiętam, jak podczas jednej lekcji wychowawczej wychowawczyni zapytała nas, kim chcemy być w przyszłości. Około 70 procent klasy liczącej 31 uczniów odpowiedziało, że lekarzami. A zostałem nim tylko ja... - śmieje się specjalista chorób wewnętrznych z włoszczowskiego szpitala.

Zbigniew Cichoń ukończył Śląską Akademię Medyczną w Katowicach. - Zawsze podobała mi się medycyna, a szczególnie interna. Od zawsze darzyłem sympatią ludzi starszych. Interna jest bardzo rozległą dziedziną medycyny, można pomóc ludziom z różnymi dolegliwościami - twierdzi.

Trzeba być normalnym dla pacjentów

- Staram się być zawsze życzliwym, otwartym i wyrozumiałym dla ludzi. Bardzo lubię ten zawód. Dobry lekarz niesie pomoc potrzebującym, jest dla pacjentów wyrozumiałym przyjacielem. Trzeba być normalnym dla pacjentów. Jestem osobą, która nie odmawia, staram się wychodzić naprzeciw problemom. Niejednokrotnie ta pomoc wykracza poza zakres świadczonych przeze mnie usług medycznych – mówi pan Zbigniew.

- Nie zapomnę słów jednego z pacjentów, który powiedział mi kiedyś, że pamięta, jak rozpoczynałem pracę w szpitalu i przez 15 lat nic się nie zmieniłem. To było bardzo budujące - wspomina doktor Zbigniew Cichoń.

Najmłodszy ordynator w szpitalu

Latem 2016 roku Zbigniew Cichoń awansował ze starszego asystenta na Oddziale Wewnętrznym II na kierownika tego oddziału. Stanowisko przejął po swoim długoletnim szefie Bogdanie Roge, który odszedł na emeryturę. Cały czas jest najmłodszym ordynatorem w naszym szpitalu.

Wcześniej pełnił też funkcję lekarza podstawowej opieki zdrowotnej w przychodni rejonowej Zespołu Opieki Zdrowotnej, gdzie pomógł wielu pacjentom. Jednak z uwagi na zakres obowiązków (awans), musiał zrezygnować z pracy w przychodni, żeby poświęcić się działalności na oddziale. To bardzo lubiany i szanowany doktor w szpitalu, z którym związany jest od 16 lat.

Obecnie jego oddział potrzebuje pilnie lekarzy do pracy, gdyż obłożenie łóżek jest pełne praktycznie przez cały czas i obecna kadra już nie wyrabia. – Na oddziale jest tylko trzech lekarzy. To stanowczo za mało. Potrzeba jeszcze przynajmniej czterech do pomocy. Pielęgniarek mamy na styk – 15. Obłożenie oddziału jest non stop pełne - przeszło 30 pacjentów – opowiada Zbigniew Cichoń.

Lekarze ze szpitala górą

Warto nadmienić, że na podium znalazła się w tym roku również Agata Lisek z Kwiliny, lekarz internista z Oddziału Wewnętrznego II, która z włoszczowskim szpitalem związana jest od 11 lat. Pierwsze miejsce w kategorii lekarz rodzinny zajął 70-letni emeryt Józef Zdański, długoletni lekarz podstawowej opieki zdrowotnej w szpitalu we Włoszczowie, który niestety nie chciał zaprezentować się w „Echu”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie