Aktywne zawodowo, lepiej wykształcone, ale coraz starsze. Kobiety w naszym regionie coraz później wychodzą za mąż i rodzą coraz mniej dzieci. Ale chociaż sytuacja ekonomiczna nie sprzyja zakładaniu rodziny, macierzyństwo daje im ogromną satysfakcję.
W województwie świętokrzyskim kobiety nadal stanowią większość mieszkańców, ale należymy do regionów sfeminizowanych najsłabiej. Na 100 mężczyzn przypada u nas 105 kobiet. Od czterech lat w województwie systematycznie spada liczba zawieranych małżeństw. W roku 2011 zawarto ich 6,9 tysięcy, to jest o ponad 12 procent mniej niż w 2010 roku, o ponad 17 procent mniej niż 2009 roku i o blisko 20 procent niż w 2008. Decyzje o małżeństwie podejmuje się w coraz późniejszym wieku. W 2011 roku kobiety na wyjście za mąż decydowały się najczęściej w wieku 25-29 lat, podczas gdy jeszcze rok wcześniej mając lat 20-24 - wynika z opracowań Urzędu Statystycznego w Kielcach.
PO PIERWSZE STABILIZACJA
Te zmiany to efekt wyboru, jakiego coraz częściej dokonują ludzie młodzi, decydując się najpierw na osiągnięcie określonego poziomu wykształcenia oraz stabilizacji ekonomicznej, a dopiero potem na założenie rodziny i jej powiększenie. Kobiety coraz bardziej odkładają więc w czasie decyzję o urodzeniu pierwszego dziecka. W 2011 roku w regionie świętokrzyskim urodziło się 11.600 dzieci, to jest o 845 mniej niż rok wcześniej. Matkami zostawały najczęściej 25-29-latki.
Wśród nich najczęściej na potomstwo decydowały się kobiety pracujące, blisko 68 procent ogółu urodzeń, i z wykształceniem wyższym, 46,9 procent. Rzadziej niż w poprzednich matkami zostawały kobiety z niższym wykształceniem.
MACIERZYŃSTWO JAK MAGNES
Chociaż wychowanie dziecka jest w obecnych czasach ogromnym wyzwaniem, przede wszystkim dla pracujących matek, te które doświadczyły macierzyństwa, chwalą sobie ten trud.
- Mam troje dzieci. Niełatwo było pogodzić wychowanie takiej gromadki z życiem i karierą zawodową. Ale miłości do dziecka nie można się oprzeć ani zastąpić jej niczym innym. Dwie córki urodziłam po studiach, syn przyszedł na świat, gdy miałam prawie 40 lat. W każdym wieku było to dla mnie ogromnym szczęściem. Moje dorosłe już córki nie chcą jednak na razie mieć dzieci. Sądzę, że strach przed niepewną sytuacją materialną jest spora przeszkodą przy podejmowaniu decyzji o urodzeniu dziecka. A szkoda, bo macierzyństwo nadaje życiu sens - mówi Dorota Janik z Kielc.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?