W sobotę pod wieczór, 27 maja, a więc niemal tydzień po wyholowaniu rekordowego karpia przez Arkadiusza Szydłowskiego z Radkowa, po przeciwnej stronie zbiornika Mariusz Sudomirski z Włoszczowy złapał prawdopodobnie tę samą rybę. Takie sytuacje nie zdarzają się często. O dziwo rekordowy karp spadł z wagi od ostatniego tygodnia, bo ważył prawie o kilogram mniej. Dlaczego?
- Być może wpłynął na to stres, jakiego doznał po pierwszym wyholowaniu – uważa pan Mariusz. – To na pewno był ten sam lustrzeń. Poznałem go po układzie łusek i charakterystycznym zabarwieniu głowy – twierdzi doświadczony wędkarz, który ustanowił swój nowy rekord, bijąc go zaledwie o 300 gramów.
Ryba skusiła się na dużą kulkę proteinową o zapachu ochotki własnej produkcji pana Mariusza, który produkcją przynęt karpiowych zajmuje się amatorsko od 15 lat, a profesjonalnie od 3 lat. Jego firma SudoBaits jest jedynym producentem profesjonalnych przynęt na karpie w powiecie włoszczowskim.
Warto wspomnieć, że w tym samym dniu, 27 maja o godzinie 3 nad ranem Mateusz Kudła z Radkowa wyciągnął na Klekocie 20-kilogramowego suma o długości 144 centymetrów. Ryba żyje dalej i pływa w stawie Stowarzyszenia Wędkarskiego Gruba Ryba w Radkowie. Dodajmy, że tydzień wcześniej pan Mateusz wyholował z tego samego miejsca 10-kilogramowego karpia.
ZOBACZ TAKŻE: 60sekundBIZNESU - o społecznym wymiarze nowoczesnych zakupów i płatności
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?