Napad na sklep w gminie Sadowie. Mężczyzna w kominiarce groził ekspedientce i żądał pieniędzy

Po godzinie 13 w środę do sklepu w gminie Sadowie weszli dwaj mężczyźni.

- Jeden z nich miał kominiarkę na głowie i przedmiotem przypominającym broń palną zaczął grozić ekspedientce, żądając przy tym wydania pieniędzy – relacjonowała młodszy aspirant Katarzyna Czesna-Wójcik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opatowie.

Ekspedientka była stanowcza i nie dała się zastraszyć. Wyprosiła mężczyzn ze sklepu, a potem zaalarmowała policjantów. Ci zabezpieczyli zapis ze znajdującej się w pobliżu kamery monitoringu i ustalili, że podejrzewani to dwaj mieszkańcy powiatu ostrowieckiego: 33- i 28-latek. Ten ostatni był poszukiwany, bo nie stawił się w wyznaczonym terminie, by odbyć rok i trzy miesiące kary za wcześniejsze przestępstwa.

Policjanci pojechali do domów mężczyzn. W tym samym czasie dyżurny ostrowieckiej policji dostał sygnał o kolizji na obrzeżach miasta. Renault, którym podróżowali 25-letnia kobieta i dwaj mężczyźni uderzyło w latarnię. Okazało się, że panowie to 28- i 33-latek poszukiwani przez opatowskich stróżów prawa.

- W samochodzie, którym jechali podejrzewani policjanci znaleźli łomy, metalowe rurki, kominiarkę i rękawiczki – wyliczała Katarzyna Czesna-Wójcik.

Wszyscy uczestnicy kolizji byli pijani. Kobieta miała 1,2 promila alkoholu w organizmie, u 28-latka badanie wykazało ponad dwa a u 33-latka trzy promile. Cała trójka uczestników kolizji została zatrzymana. Policjanci będą ustalać kto prowadził samochód.

- Mężczyźni są podejrzewani o kierowanie gróźb karalnych wobec ekspedientki. Mogą za to grozić nawet dwa lata więzienia – dodawała Katarzyna Czesna-Wójcik.