Adrian Gębalski
Adrian Gębalski
Urodził się 4 maja 1989 roku w Staszowie. Ma 185 centymetrów wzrostu, waży 76 kilogramów. Jest wychowankiem Czarnych Połaniec, do dziś gra w tym zespole, obecnie w czwartej lidze. Występuje w ataku. Wolny czas najchętniej spędza ze swoją dziewczyną Olą, lubi też oglądać ciekawe filmy.
Dorota Kułaga: W ostatnim meczu na szczycie z Wisłą Sandomierz zdobyłeś dwie ważne bramki, twoja drużyna wygrała 3:1 i została liderem czwartej ligi.
Adrian Gębalski: - Cieszę się, że w tym meczu zdobyliśmy tak ważne trzy punkty. Trener mówił przed spotkaniem, że musimy dać z siebie 120 procent i tak się stało. Wygraliśmy zasłużenie.
Teraz czeka was wyjazd do Nowin. GKS jest dopiero czternasty w tabeli, ale na jego boisku gra się ciężko.
- To prawda. Zawsze ciężko grało nam się w Nowinach, ale mam nadzieję, że teraz uzyskamy korzystny wynik. Liczę na to, że nie oddamy pozycji lidera. Najlepiej byłoby utrzymać ją do końca sezonu. Szansa na awans jest coraz większa.
A wiadomo już, gdzie w przyszłym sezonie zagra Adrian Gębalski?
- Aktualny jest temat GKS Bełchatów. Przedstawiciele tego klubu powiedzieli, że będą mnie w tej rundzie obserwować, na pewno przyjadą na kilka spotkań, żeby zobaczyć mnie w akcji. Myślę, że wyjadę z tym zespołem na jakiś obóz w przerwie letniej i później trener z działaczami podejmie decyzję, czy widzi mnie w tej drużynie. A jeśli nie, to interesują się mną też inne kluby, między innymi Stal Mielec. Na razie do końca nie wiem, gdzie zagram w następnym sezonie, ale wydaje mi się, że nie zostanę Połańcu. Oczywiście, byłoby super, gdybym trafił do Bełchatowa. Przejście do klubu ekstraklasy byłoby spełnieniem moich marzeń.
Na koniec zapytam o to, jak najchętniej spędzasz wolny czas?
- Ze swoją dziewczyną Olą, która jest moim wiernym kibicem. Lubię też obejrzeć ciekawy film.
Dziękuję za rozmowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?