Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narkotyki na dworcu w Kielcach. Zatrzymany 43-letni mężczyzna (zdjęcia, WIDEO)

/ElZem/
Policja
Mężczyzna nerwowo ściskający swoją walizkę i zachowujący się w dziwny sposób zwrócił uwagę pasażera pociągu relacji Częstochowa-Kielce. Pasażer powiadomił policję, a ta już czekała na dworcu kolejowym w Kielcach. Okazało się, że w walizce mężczyzny jest ponad osiem kilogramów marihuany, wartej blisko pół miliona złotych!
Narkotyki znalezione w walizce na dworcu w Kielcac

Narkotyki znalezione w walizce na dworcu w Kielcach

Akcja miała miejsce w środę przed południem. - Do kieleckich policjantów zadzwonił mężczyzna, który podróżował pociągiem relacji Częstochowa - Kielce - opowiadał Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji. - Świadek powiedział stróżom prawa, że zwrócił uwagę na podejrzanie zachowującego się pasażera pociągu. Mężczyzna był nerwowy, wiózł sporych rozmiarów bagaż, którego pieczołowicie pilnował i nie spuszczał z oczu. Świadek nie był pewien, co znajduje się w walizce, ale zachowanie pasażera wydało mu się wysoce niepokojące - tłumaczył Grzegorz Dudek.

Policjanci z Kielc przystąpili do działania. - Ustalili, że podejrzany mężczyzna wsiadł do pociągu w Częstochowie i wszystko wskazywało na to, że wysiądzie na dworcu w Kielcach. Wcześniej z przechowalni bagażu odebrał walizkę, którą zabrał ze sobą. Policjanci czekali na dworcu na mężczyznę, którego zatrzymali na peronie - wyjaśniał dalej Grzegorz Dudek.

W walizce, której tak pilnował mężczyzna znajdowały się opakowane w folię pakunki. Po ich otworzeniu okazało się, że w środku jest susz roślinny zidentyfikowany wstępnie jako marihuana. - Podejrzanym mężczyzną był 43-letni mieszkaniec Kielc. Został zatrzymany. Jest podejrzewany o przemyt znacznej ilości środków odurzających, trafił do policyjnego aresztu, będzie doprowadzony do prokuratury z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie - zaznaczył rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji
Śledztwo w tej sprawie prowadzone będzie teraz pod nadzorem kieleckiej prokuratury. Śledczy zbadają między innymi od kogo mężczyzna miał narkotyki i do kogo miały trafić. - Nasze wstępne ustalenia wskazują na to, że towar pochodzi z Holandii. Gdyby trafił na rynek jego wartość mogłaby przekroczyć pół miliona złotych - uzupełniają policjanci.

Świętokrzyscy stróże prawa apelują jednocześnie do świadka, którego pomoc była tak istotna w sprawie, aby zgłosił się do komendy. - Za taką obywatelską postawę godną naśladowania deklarujemy wysoką nagrodę - zaznaczył Grzegorz Dudek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie