Nasi harcerze z wizytą w Beskidzie Śląskim. Było wiele atrakcji

Program wyprawy obejmował: nocleg w Pensjonacie „Malwa”, pełne wyżywienie oraz liczne atrakcje, zwiedzanie Brennej - jej zabytków i Wisły - rodzinnej miejscowości Adama Małysza. Ośrodek „ Malwa”, znajdujący się w dolinie rzeki Brennicy, otaczają piękne beskidzkie widoki . Uczestnicy zapoznali się z historią powstania ZHP, obrzędami, zasadami i zwyczajami harcerskimi. Podczas wspólnych zajęć świetnie integrowali się w zabawach: z balonem, kodowaniem, karuzelą, „Dentystą”, tańcach, pląsach: „Papużka”, „Pieniążek”, „Mcdonalds”, „Złączmy kółka dwa”, w grze w piłkę siatkową oraz przy posiłkach.

Zobaczyli jak wygląda skocznia narciarska , zwiedzili „Galerię Adama Małysza”, w której zgromadzone zostały trofea naszego skoczka, imponująca ilość zwycięskich pucharów, statuetek, medali, sprzętu narciarskiego, kombinezonów, pamiątek z różnych zawodów i turniejów. Wszystkim bardzo spodobał się układ taneczny do melodii „Belgijka”. Dla uczniów pobyt w Brennej był niesamowitym przeżyciem. Do miejsca zakwaterowania jechali aż sześć godzin i byli przez trzy dni poza domem bez rodziców. Było to prawdziwe zmierzenie się ze swoimi słabościami, dbaniem o porządek, ścieleniem łóżka, samodzielnym pakowaniem się, harcerską dyscypliną oraz poznawaniem nowych kolegów i przyjaciół. Pogoda dopisała wyjątkowo, dlatego poranna gimnastyka na powietrzu szybko rozbudzała i zachęcała do udziału w realizacji kolejnych punktów programu.

Opiekę nad drużynami sprawowały: Harcmistrzyni Ilona Mroczek – Drużynowa drużyny harcerskiej z Bidzin , przewodniczka Katarzyna Bińczak – Drużynowa drużyny z Łagowa oraz Ewa Sidor – nauczyciel z PSP Bidziny. Nad wszystkim czuwał Harcmistrz Dariusz Bińczak – Komendant Hufca ZHP Opatów. Nie zabrakło czasu na zakup pamiątek oraz delektowanie się różnymi smakami lodów, soków, deserów. Najlepszym podsumowaniem udanego pod każdym względem wyjazdu są słowa harcerskiej piosenki :