Przypomnijmy, 22 marca do placówki parabankowej w osiedlu Przdworcowym w Skarżysku przyszedł mężczyzna w kominiarce i kapturze. Policjanci opisywali, że wyciągnął nóż zagroził kobiecie, a gdy dostał 1800 złotych, uciekł.
19 kwietnia sytuacja się powtórzyła. Pracownica wydała 870 złotych i włączyła alarm. Napastnik rzucił się do ucieczki, a w pościg za nim ruszył człowiek prowadzący w pobliżu punkt usługowy. Uciekinier skrył się w klatce schodowej. Tu też policjanci zatrzymali podejrzanego: 19-latka ze Starachowic. Znaleźli kominiarkę, nóż, ubrania.
Teraz końca dobiegło śledztwo prowadzone przez skarżyską prokuraturę. Jak informują śledczy, mężczyzna przyznaje się. Za czyny jakie zarzuca mu prokuratura, mogą grozić co najmniej trzy lata więzienia.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: 60 SEKUND BIZNESU - BRAKUJE RĄK DO PRACY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?