Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasz poseł z wyrokiem

Agnieszka LASEK<br />Iwona OGRODOWSKA-OGÓREK
- Z decyzją sądu się nie dyskutuję. Mam własną opinię na ten temat, ale nie będę jej wyrażać publicznie. - powiedział nam Sławomir Moćko, szef Rady Miejskiej SLD.
- Z decyzją sądu się nie dyskutuję. Mam własną opinię na ten temat, ale nie będę jej wyrażać publicznie. - powiedział nam Sławomir Moćko, szef Rady Miejskiej SLD. Echo Dnia
Wyrok moim zdaniem jest bardzo surowy - powiedział nam starosta powiatu starachowickiego Andrzej Maciąg z PSL.
Wyrok moim zdaniem jest bardzo surowy - powiedział nam starosta powiatu starachowickiego Andrzej Maciąg z PSL. Echo Dnia

Wyrok moim zdaniem jest bardzo surowy - powiedział nam starosta powiatu starachowickiego Andrzej Maciąg z PSL.
(fot. Echo Dnia)

Lewica wyroku nie komentuje, prawica mówi - sprawiedliwy, mieszkańcy są mniej tolerancyjni, zwykle powtarzają - za mało. Tak w Starachowicach mówi się o wyrokach, jakie w poniedziałek ogłosił kielecki sąd w sprawie tzw. przecieku starachowickiego. Przypomnijmy, półtora roku więzienia bez zawieszenia dla Andrzeja Jagiełły, dwa lata dla Henryka Długosza i trzy i pół roku dla Zbigniewa Sobotki - takie wyroki zapadły w kieleckim sądzie. O tej sprawie mówiła i mówi cała Polska. Co mówi się w Starachowicach?

Wyroku nie chce również komentować prezydent Starachowic, członek SLD, Sylwester Kwiecień.
Wyroku nie chce również komentować prezydent Starachowic, członek SLD, Sylwester Kwiecień. Echo Dnia

Wyroku nie chce również komentować prezydent Starachowic, członek SLD, Sylwester Kwiecień.
(fot. Echo Dnia)

Bez komentarza

- Nie ma czego komentować - mówi Izabela Pocheć, asystentka prowadząca w Starachowicach biuro poselskie Andrzeja Jagiełły - Nie znajduję słów.

W rozmowie z nami podkreśla, iż wyrok jaki zapadł nie jest prawomocny, a parlamentarzysta zamierza złożyć odwołanie.

- Biuro poselskie będzie działało, tak jak dotychczas - mówi - Jak na razie nie będzie żadnych komentarzy ze strony posła Andrzeja Jagiełły.

Wyroku nie chce również komentować prezydent Starachowic, członek SLD, Sylwester Kwiecień.

- Decyzji sądu nie komentuje... Chociaż mam na ten temat własne zdanie - dodał.

Dokładnie takie samo zdanie w tej sprawie mają inni pytani przez nas członkowie starachowickiego SLD.

- Z decyzją sądu się nie dyskutuje. Mam własną opinię na ten temat, ale nie będę jej wyrażać publicznie. - powiedział nam Sławomir Moćko, szef Rady Miejskiej SLD.

Komentują...

- Wyrok moim zdaniem jest bardzo surowy - powiedział nam starosta powiatu starachowickiego Andrzej Maciąg z PSL - Zdaję sobie sprawę, że sprawa dotyczy osób publicznych, jednak wydaje się, że ma też charakter polityczny. Wydaje się, iż jest to przestroga dla wszystkich osób zajmujących stanowiska publiczne. Wszystkich obowiązują bezwzględne reguły przestrzegania prawa. Zaskoczeniem dla mnie było to, że minister Sobotka otrzymał większy wyrok, niż żądał prokurator.

Prawa strona starachowickiej sceny politycznej, nie jest zaskoczona takim wyrokiem.

- To smutne wydarzenie w dziejach państwowości III Rzeczpospolitej. - mówi radny powiatowy Krzysztof Lipiec z PiS, szef nauczycielskiej "Solidarności" w Starachowicach - Ludzie, których darzono szczególnymi przywilejami, zwiedli zaufanie swoich wyborców. W moim przekonaniu sąd sprawiedliwe osądził sprawców, haniebnego czynu, którego się dopuścili. A dopuścili się zdrady. Bliższy im był interes gangsterów niż bezpieczeństwo zwykłych obywateli. Szkoda tylko, iż sprawa ta była w dużej części rozpatrywana w postępowaniu niejawnym. Myślę iż najciekawszy materiał tam właśnie został zawarty.

Natomiast zdaniem Cezarego Beraka, na sprawie "przecieku starachwoickiego" ucierpieli wszyscy mieszkańcy tego powiatu.

- Jest to wyrok bardzo surowy, ale i bardzo sprawiedliwy -mówi Cezary Berak, radny powiatowy, prezes partii "Centrum" w województwie świętokrzyskim - Oczekuję, że szczególnie ludzie związani z polityką, będą podejmować mądre decyzje, zwłaszcza te na styku polityki i biznesu. Wyrok, niech będzie ostrzeżeniem dla innych polityków. Przy tej okazji należy podkreślić, że społeczeństwo powiatu Starachowickiego, to dobrzy ludzie, którzy walczą z trudnościami dnia codziennego. "Aferę starachowicką" powinno się nazywać po imieniu: "aferą Jagiełły, Długosza i Sobotki" lub nawet "aferą SLD". A nie starachowicką, bo to godzi w dobre imię mieszkańców.

Głosy ulicy

- Dobrze im tak. - krótko, ale dosadnie mówią o wyroku pytani przez nas starachowiczanie. Mieszkańcy, chętnie mówią, ale incognito. Nie chcą podawać swoich nazwisk, a tym bardziej zgodzić się na fotografię.

- Gdyby okradli kiosk, dostaliby pewnie wyższe wyroki. W Polsce w takich sprawach powinny być wyroki, takie jak w USA. Tam pewnie dostaliby po 25 lat więzienia i zakaz dalszej politycznej działalności. Jeżeli są winni. A sąd orzekł, że tak. - mówi 40-letni mężczyzna, który odmówił podania nazwiska, zastrzegając, że w jego rodzinie są członkowie SLD.

- Bardzo mi się podoba wyrok. - mówi 43-letnia kobieta, zajmująca wysokie stanowisko w jednej ze starachowickich firm - Nie tylko teraz powinny zapadać takie wyroki. Zawsze tak powinno być i nie ważne, kto z jakiego jest ugrupowania politycznego.

- Wyrok jest za mały - mówi 22-letnia starachowiczanka - Wkurza mnie, że tak naprawdę to Starachowice dostały wyrok, a nie jeden człowiek ze Starachowic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie