Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naszą religijność łatwo zmierzyć – liczbą palm z supermarketu

Krzysztof Wieczorek
Niedziela Palmowa, potem Wielki Tydzień, Męka Pańska w Wielki Piątek, święcenie pokarmów, ogień płonący przed kościołami w Wielką Sobotę i radosna Wielkanoc. Dla katolików zbliża się wyjątkowy czas.

Wyjątkowy chyba dla zdecydowanej większości z nas, bo gdy w przygotowywanym dla „Echa Dnia” sondażu Ośrodek Badania Opinii Publicznej Dobra Opinia zapytał kielczan o poziom religijności – posługując się dziesięciostopniową skalą – ponad 84 procent ankietowanych wybrało dla siebie przedział od 5 do 10.

Wiarę w to, że jesteśmy wierzący mamy wielką. Ale co kryje się pod tymi deklaracjami? Oby odpowiedzią na to pytanie nie były palma z supermarketu – bo inni też będą mieli, czy pisanki „na szybko” oklejone na gorąco kolorową folią – bo dzieci będą miały sporo zabawy…

Większość z nas nie ukrywa, że religijne święta to przede wszystkim doskonała okazja do odpoczynku i spotkania z rodziną, czy znajomymi. Krótko mówiąc – palma do wazonu, albo na szafę, woda święcona z Wielkiej Soboty do kuchennej szafki i już można świętować. Po palmę sięgniemy pewnie dopiero przy okazji większych porządków, a po wodę, gdy będzie miał przyjść ksiądz „po kolędzie”.

Z naszego sondażu wynika, że ponad 7 procent spośród 500 zapytanych to ateiści. Ale pewnie i w tej grupie znajdą się osoby, które nie odmówią dziecku wspólnego kolorowania pisanek. Zabawy przecież będzie przy tym nie mniej niż przy lepieniu bałwana.

Tak to chyba właśnie jest z tą naszą religijnością. Ani głęboko wierzący nie są tacy, jakimi się widzą, ani ateiści nie żyją w oderwaniu od religijnej tradycji i obyczajów. Baranek rywalizuje z zajączkiem, jajko z czekoladowymi łakociami, nasze przywiązanie do wiary z coraz większym wpływem świeckich reguł. Najgorsze co może nas w tej sytuacji spotkać, to dzielenie na lepszych i gorszych. Niech jedni i drudzy pozostaną przy swoich wartościach, zachowując jednocześnie wyrozumiałość, tolerancję i elementarny szacunek dla drugie strony. Życie uczy nas, że o takie postawy nie jest łatwo. Przyklejamy sobie łatki, wytykami palcami, stawiamy pod pręgierzem złośliwych opinii, czasami wręcz ocieramy się o agresję.

Róbmy wszystko, aby naszej religijności nie dało się zmierzyć liczbą palm sprzedanych w supermarketach. Niech jednostką miary będą życzliwe słowo, dobry uczynek, czas poświęcony dla innych. Dobrych wzorów nie brakuje. Głęboko wierzę w to, że można je znaleźć w każdym przedziale dziesięciostopniowej skali, w którą wpisywali się biorący udział w sondażu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie