Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasze szkoły w czołówce wojewódzkiej. Drugie miejsce dla Skłodowskiej, piąte dla opatowskiej "Górki"

Michał Leszczyński
Michał Leszczyński
Zespół Szkół imienia Marii Skłodowskiej - Curie w Ożarowie znalazł się na drugim miejscu w województwie. Na zdjęciu Marcin Stańczyk, dyrektor szkoły.
Zespół Szkół imienia Marii Skłodowskiej - Curie w Ożarowie znalazł się na drugim miejscu w województwie. Na zdjęciu Marcin Stańczyk, dyrektor szkoły.
W prestiżowym rankingu czasopisma „Perspektywy” bardzo dobre noty nie tylko na arenie wojewódzkiej, przede wszystkim na ogólnopolskiej zajęły trzy szkoły ponadgimnazjalne powiatu opatowskiego.

Na piętnastym miejscu w województwie znalazło się Liceum Ogólnokształcące imienia Bartosza Głowackiego w Opatowie. Przez kilka ostatnich lat w rankingu ogólnopolskim znajdowało się poza skalą. Teraz zajęło 448 miejsce. To jedyne liceum z powiatu opatowskiego, którego miejsce w rankingu jest zauważalne. Pozostałe licea powiatu są poza zakresem.

Jeżeli chodzi o technika, bezkonkurencyjne okazało się Technikum w Zespole Szkół imienia Marii Skłodowskiej-Curie w Ożarowie. Zajęło drugie miejsce w województwie świętokrzyskim. W ubiegłych latach Technikum w Ożarowie było poza trzysetnym miejscem, a więc poza skalą. To bardzo dobry wynik. W tym roku, na trzysta miejsc, ożarowskie technikum zajęło 90 notą w rankingu ogólnopolskim.

Na piątym miejscu w województwie świętokrzyskim i na 212 miejscu w Polsce znalazło się Technikum w Zespole Szkół numer 1 w Opatowie. W poprzednim roku technikum było poza trzysetnym miejscem, a w 2015 i 2014 roku, przygotowując ranking nawet nie brano go pod uwagę.

Jakie kryteria przyjęto, oceniając szkoły? Sprawdzano wyniki z olimpiad, matur z przedmiotów obowiązkowych (język polski, matematyka i język obcy), matur z przedmiotów dodatkowych (w przypadku liceów to aż 45 procent kryterium). W technikach dodatkowo uwzględniano wyniki z egzaminów zawodowych.

Po raz pierwszy w rankingu, na 299 miejscu znalazło się Niepubliczne Technikum w Opatowie Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Kielcach.

Kiedyś u Adamka, teraz u Stańczyka

- To przede wszystkim zasługa nauczycieli - mówi Marcin Stańczyk, dyrektor Zespołu Szkół imienia Marii Skłodowskiej - Curie w Ożarowie. - Wprowadziliśmy wiele innowacji pedagogicznych. Nauczyciele cały czas podnoszą kwalifikację, głównie chodzi o nowe i obecne kierunki kształcenia: mechatronikę, informatykę, odnawialne źródła energii. Uczniowie biorą czynny udział w olimpiadach i konkursach przedmiotowych, na przykład w zakresie wynalazczości i zajmują czołowe miejsca w województwie. Są zauważani też w Polsce. Technicy osiągają bardzo dobre wyniki z egzaminów zawodowych, to sto procent zdawalności. W egzaminach zawodowych jesteśmy ponad średnią wojewódzką. W ostatnich latach zaskakuje wyśmienita poznawalność matur - wylicza dyrektor Stańczyk.

Nie bez znaczenia pozostają inwestycję w bazę dydaktyczną.

- Ciągle korzystamy z różnych projektów, dzięki którym nieustannie kupujemy sprzęt. Wiele nam jeszcze brakuje, ale to co mamy, stawia nas w wojewódzkiej czołówce Daje możliwości nauki przedmiotów zawodowych na rewelacyjnym poziomie. Można by powiedzieć, chciałoby się mieć jeszcze więcej sprzętu do nauki. Niebawem będziemy mieli bardzo dobre pomoce dydaktyczne, wręcz najlepsze.

Marcin Stańczyk zauważa, że z roku na rok młodzież do szkoły nie przychodzi najwybitniejsza, a mimo to szkoła jest w stanie nauczyć więcej.

- Oczywiście zdarzają się bardzo dobrzy uczniowie, ale zawsze są to jednostki. Większość reprezentuje poziom przeciętny, a my, jako szkoła i nauczyciele, odnosimy coraz to lepsze noty w ich nauczaniu, czyli sprawdzamy się jako kadra i szkoła. Efekt ciężkiej pracy jest widoczny w dobrej nocie w rankingu, a to nie wzięło się znikąd - zaznacza. I dodaje, że nie bez znaczenia jest też dbałość o szkołę przez organ prowadzący, czyli Starostwo Powiatowe.

- Szykowany jest duży projekt o wartości ponad dwóch milionów złotych. Przygotowujemy się do sporej modernizacji szkoły.

Powrót z oddali u Głowackiego

- W rankingu jesteśmy nie po raz pierwszy - podkreśla Barbara Kasińska, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego imienia Bartosza Głowackiego w Opatowie. - W 2004 roku po czołowych liceach kieleckich, mieliśmy czwartą pozycję w województwie. Później nas trochę zabrakło i dlatego teraz cieszymy się z piętnastego miejsca. Dobre miejsce zawdzięczamy nie tylko wynikom z olimpiad i konkursów, ale także wynikom matur z przedmiotów rozszerzonych. Dobre wyniki pozwalają uczniom na dostanie się na wymarzone studia i z tego jesteśmy rozliczani przez rodziców. Z niektórych olimpiad byliśmy na etapach centralnych, ale akurat tych olimpiad kapituła „Perspektyw” nie kwalifikuje wysoko. Od kilku lat wprowadzamy dodatkowe zajęcia dla uczniów. To nam pomaga, zwłaszcza przy maturach. Od stycznia będziemy realizowali program przygotowany przez Starostwo Powiatowe, panu staroście bardzo zależało na dobrych wynikach, i między innymi w projekcie przewidziano wzmocnienie klas pierwszych: matematyka, biologia, chemia, fizyka czyli przedmioty ciężkie. W tym roku dodatkowo stawiamy na klasy maturalne. W ferie nauczyciele będą pracowali z maturzystami tak, by wyrobić się z materiałem do końca kwietnia. W ubiegłym roku dodatkowe zajęcia przełożyły się na wynik matur. Mieliśmy tylko jedną poprawkę z języka angielskiego, którą uczennica zaliczyła. Była stuprocentowa zdawalność. To niewątpliwie efekt dodatkowych zajęć.

W przyszłości na „Górce” stawiają na pierwsze miejsce w województwie. Teraz mają piąte

- Do tej pory byliśmy poza wszelkimi rankingami - podkreśla Magdalena Gdowska z Zespołu Szkół numer 1 w Opatowie.

Skąd sukces? - Ciężka i wytężona praca naszych nauczycieli, przede wszystkim od przedmiotów zawodowych. Dzięki temu, egzaminy zawodowe zdawane są na poziomie stu procent i to w dodatku powyżej średniej wojewódzkiej. Do tego dochodzi też praca nauczycieli od przedmiotów ogólnokształcących, co przełożyło się na dobrą zdawalność matur. Kilka lat wstecz zmieniliśmy system nauczania. Nie teoretyzujemy. Uczymy w sposób praktyczny. Bardzo dużo zajęć jest pracodawców. Pokazujemy młodzieży faktyczne zasady wykonywania zawodu. Wchodząc w różnego rodzaju projekty gwarantujemy młodzieży staże u pracodawców. Uczą się praktycznie wykonywać zawód. Przekładają to na teorię, która wychodzi w testach. Zwiększona ilość zajęć przygotowująca do egzaminu zawodowego czy do matury jest spowodowana tym, że organ prowadzący czyli Starostwo Powiatowe dało nam dodatkowe godziny. W związku z dobrą notą w rankingu, mam pewien niedosyt. Mamy aspiracje nie na piąte miejsce, ale pierwsze - dodaje Magdalena Gdowska.

Z miejsc, które zajęły trzy szkoły ponadgimnazjalne zadowolony jest starosta opatowski.

- Od lat inwestujemy szkolnictwo - przekonuje Bogusław Włodarczyk, starosta opatowski. - Stawiamy na edukację, która pozwoli podjąć pracę zaraz po zakończeniu szkoły. Kierunki kształcenia w naszych szkołach nie są abstrakcyjne tylko w zawodach, których potrzebuje rynek pracy. Wieloletnie nakłady inwestycyjne w bazę dydaktyczną i nauczycieli musiały przełożyć się na znakomity wynik. a

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie