Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nauczyciele z Kielc czują się oszukani! Zajęcia zdalne będą musieli prowadzić...ze szkoły. Dlaczego? Wiceprezydent Kielc zdradza powody

Paulina Baran
Paulina Baran
Łukasz Gdak
Od najbliższego poniedziałku, 19 października w szkołach ponadpodstawowych i na uczelniach wyższych w Kielcach zajęcia prowadzone będą zdalnie. Okazuje się jednak, że z domów uczyć będzie się tylko młodzież, bo nauczyciele dostali polecenie pracy z budynku szkoły. Niektórym pedagogom takie rozwiązanie absolutnie się nie podoba, podają konkretne argumenty. Wiceprezydent Kielc wyjaśnia, dlaczego podjął taką decyzję.

W piątek, 16 października do redakcji "Echa Dnia" zadzwoniła nauczycielka z kieleckiego liceum. Wyjaśniała, że mimo iż od poniedziałku w jej szkole nauka prowadzona będzie w sposób zdalny to nauczyciele będą musieli normalnie przyjeżdżać do szkoły.

- Dziś dowiedzieliśmy się od dyrekcji, że mamy prowadzić lekcje korzystając ze szkolnych komputerów, które znajdują się w sali informatycznej - wyjaśniała nauczycielka.

Mówiła, że takie rozwiązanie jest absurdalne, bo wszyscy będą się przekrzykiwać, a na zajęciach zdalnych zapanuje wielki chaos.

- Tyle mówi się o bezpieczeństwie, a większość nauczycieli z naszej szkoły dojeżdża do pracy autobusem, gdzie jest przecież bardzo duże ryzyko zakażenia - dodała pytając, jaki jest sens podjęcia takiej decyzji.

O komentarz poprosiliśmy wiceprezydenta Kielc, Marcina Różyckiego, który odpowiada za edukację w mieście. Okazuje się, że faktycznie wszyscy nauczyciele z kieleckich szkół ponadpodstawowych będą musieli pracować z budynku szkoły.

- Wprowadziliśmy takie rozwiązanie po to, żeby nauczyciele mogli korzystać ze szkolnego internetu, prądu oraz innych udogodnień - mówił prezydent wyjaśniając, że kiedy wiosną prowadzono nauczanie zdalne to część nauczycieli narzekała, że musi korzystać z tego typu prywatnych rzeczy.

-Chciałbym zapewnić nauczycieli, że będziemy robić wszystko, żeby takie rozwiązanie dobrze funkcjonowało. Na pewno nie będzie tak, że wszyscy będą pracować z jednej sali informatycznej, komputery zawsze można przenieść do innej klasy - wyjaśnia prezydent Różycki.

Dodaje, że teraz nikt nie będzie mógł zarzucić pedagogom, że pracują za krótko lub niezgodnie z planem lekcji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto