Kobieta skontaktowała się z redakcją „Echa Dnia” i w nerwach opisała całą sytuację. - W szkołach na spotkaniach z rodzicami są rozdawane deklaracje zgody na zaszczepienie dzieci. Nauczyciele sugerują, że jeśli tego nie podpiszemy będą z tym związane konsekwencje, na przykład brak możliwości uczestniczenia dzieci w wycieczkach szkolnych. Ale to co spotkało dzisiaj na lekcji francuskiego w Liceum imienia Piłsudskiego w Kielcach moje dziecko jest karygodne. Dzieci siedzące w pierwszej ławce zostały zapytane, czy są zaszczepione. Kiedy odpowiedziały, że nie, nauczyciel kazał im się przesiąść do ostatniej ławki. Na litość Boską w jakim kraju my żyjemy, co to ma być? Skoro nauczyciele są zaszczepieni to skąd ta obawa? Kiedy córka powiedziała, że nie ma zamiaru być dyskryminowana z tego powodu i nie zmieni miejsca, nauczyciel przesunął w ich stronę krzesło - to chyba taki rodzaj "parasola". Błagam o pomoc – napisała mama jednej z uczennic.
Skontaktowaliśmy się z dyrektor szkoły Iwoną Kijewską i poprosiliśmy o wyjaśnienie tej sytuacji. - To nowy nauczyciel w naszej szkole. Porozmawiałyśmy i nauczycielka faktycznie przyznała, że była taka sytuacja. W pierwszym odruchu poprosiła niezaszczepionych uczniów o to, by się przesiedli, ale ostatecznie poprosiła, aby zostali na swoich miejscach. Rzeczywiście taka sytuacja nie powinna mieć miejsca i na pewno już nie będzie – podkreśliła dyrektor.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?