Nerwowo w Daleszycach. Wyniki piątej kolejki IV ligi

Bardzo nerwowo było po meczu w Daleszycach, gdzie Spartakus przegrał z liderem, Lubrzanką Kajetanów. Na środku boisk doszło do przepychanek pomiędzy zawodnikami. Pierwszy punkt zdobył beniaminek GKS Nowiny, remisując na swoim boisku z Piaskowianką Piaski. Kolejne dwie bramki zdobył najskuteczniejszy strzelec IV ligi, Michał Bracha.

Granat Skarżysko-Kamienna - Łysica Bodzentyn 1:0 (0:0) , Mateusz Fryc 65.

Granat:Majcherczyk - Więckowski, Prus-Niewiadomski, Basąg, Derlatka - Białek, Jastrząb, Marcin Kołodziejczyk, K. Mróz - Ryński (63 Fryc), Zaręba (83 Szyszka).
Łysica: Duda - Łapot, Kula, Sadłowski, Kosecki (82 Słoń) - Czarnecki (75 Maniara), Gryz, Gołąbek, Boguszewski - Michta, Francuz (73 Skwarliński).

Mecz dwóch czołowych czwartoligowych ekip na skarżyskim Rejowie zakończył się zwycięstwem gospodarzy. Przełomowa dla losów tego spotkania była 65 minuta. Debiutujący w Granacie Mateusz Fryc otrzymał podanie od Karola Więckowskiego, pognał prawym skrzydłem, wpadł na pole karne i mocnym uderzeniem pokonał bodzentyńskiego golkipera. Stało się to dwie minuty po tym, jak pojawił się na boisku za Przemysława Ryńskiego. Kilkadziesiąt sekund wcześniej idealną okazję ze strony Łysicy zmarnował Michał Czarnecki. - Dość długo nie umieliśmy poradzić sobie na boisku z Łysicą, choć nie stwarzała ona zbyt wielu klarownych okazji. To był taki mecz do jednej bramki, "dla oka" może niezbyt efektowny, ale najważniejszy jest dla nas wynik - podsumował trener Granatu Ireneusz Pitrzykowski.

- Widać było, że ten kto trafi jako pierwszy do siatki, ma duże szanse na wygraną. Tak się stało, niestety swą okazję wykorzystali rywale. Na pewno jednak nie byliśmy słabsi, nie przyjechaliśmy do Skarżyska murować bramki - ocenił szkoleniowiec Łysicy Artur Anduła.

Spartakus Daleszyce - Lubrzanka Kajetanów 1:2 (1:2) , Banasik 29 - M. Bracha 1, 12.
Spartakus: Kołomański - Bujakowski (46. Krężołek), A. Janaszek, P. Janaszek, Czaja, Banasik, Staniec, Jeziorski (60. Skrzypek), Śledzik, Pierzak (66. Brzozowski), Toboła (66. Meresiński),
Lubrzanka: Żyła - Waldon, Stefański, Cedro, K. Bracha, Skrzyniarz (70. Treter), Woszczycki (65. Jagodzki), Borowiec, Supierz (88. Brudek), Puchała (85. Siwek), M. Bracha.

Już w pierwszych sekundach meczu najskuteczniejszy strzelec IV ligi, Michał Bracha wyłuskał piłkę graczom Spartakusa, znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i było 0:1. Kilka minut później ten sam zawodnik dostał dokładne podanie od Puchały i znowu pokonał Kołomańskiego. Gospodarze zdobyli w 29 minucie kontaktową bramkę, ale mieli wiele pretensji do sędziego.

-Nie komentuje zazwyczaj pracy sędziów, ale w meczu z Lubrzanką sędzia wyraźnie się pogubił. Już na początku meczu powinien pokazać parę żółtych kartek brutalnie grającym gościom. Potem nie podyktował dwóch ewidentnych rzutów karnych. Stąd taka nerwowa sytuacja i przepychanki po meczu - powiedział trener Spartakusa, Marek Mierzwa.

Po zakończeniu spotkania na środku boiska doszło do szarpaniny pomiędzy zawodnikami. W opałach był też sędzia.

KSZO II Ostrowiec - Pogoń Staszów 0:1 (0:0), Tomasz Strzałka 70.

KSZO II: Bąbel - Zdrojewski (77. Szafirowski), Nowik, Wróbel, Łatkowski, Ulikowski, Mąka, Żak, Nogaj, Żelazowski, Czyż

Pogoń: Brzostowicz - Starba, Bałuciak, Belusiak, Zaliński, A. Walasek, Baczewski (80. Walas), Krakowiak (46. K. Walasek), Twaróg, Malec (89. Syty), Strzałka

Spotkanie KSZO II z Pogonią Staszów było kolejnym, którego tak naprawdę ostrowczanie przegrać nie powinni. Mimo wielu sytuacji z obu stron, kibice obejrzeli jednak tylko jedną bramkę.

W pierwszej połowie obie drużyny toczyły zacięty bój o ligowe punkty, jednak żadna z ekip nie potrafiła udokumentować swojej wyższości bramką, toteż na przerwę piłkarze schodzili przy bezbramkowym remisie. Po przerwie pierwsze ostrzeżenie piłkarze KSZO otrzymali w 62 minucie, kiedy to uderzenie Tomasza Strzałki wylądowało na słupku bramki strzeżonej przez Tomasza Bąbla. W odpowiedzi po strzale Damiana Nogaja z największym trudem piłkę na róg wybił Roman Brzostowicz. W 70 minucie gry rzut rożny na bramkę zamienił Tomasz Strzałka, który z najbliższej odległości wpakował piłkę do bramki. Trzy minuty później Pogoń mogła podwyższyć, jednak kolejno swoje sytuacje zmarnowali Krzysztof Baczewski i Tomasz Strzałka. Po drugiej stronie szczęścia próbowali Mateusz Mąka i Damian Nogaj, jednak najlepszą sytuację na gola zmarnował wprowadzony w 89 minucie Krzysztof Dutka. Zawodnicy Pogoni skontrowali gospodarzy, jednak napastnik znajdując się sam na sam z Tomaszem Bąblem strzelił bardzo niecelnie.

Sparta Kazimierza Wielka - Alit Ożarów 3:0 (0:0), Stępień 60, Witek 67, Aniol 70.
Sparta: Wolski - Baster, Głąbicki, Anioł, Adamczyk, Gorgoń (62. Wołowski), Zięba (87. A. Idziak), Sobura, Stępień (80. Radziszewski), Banaszek, Witek (70. Krzan)
Alit: Smolak - Jastrzębski (62. Kiliański), Pękalski, Zdybski, Gierczak (75. Drdzeń), Binkiewicz, Głuch, Rzepa, Soja, Kościelny, Wojtal.

W ciągu dziesięciu minut gospodarze strzelili trzy gole i zapewnili sobie zwycięstwo nad mocną ekipą Alitu. Pierwsza bramka padła po mocnym podaniu z rzutu wolnego, które wykorzystał Stępień. Na 2:0 podwyższył Witek strzałem z dystansu, po którym piłka skozłowała i wpadła do siatki obok zdezorientowanego Smolaka. Wynik meczu ustalił Anioł.

Wisła Sandomierz - Hetman Włoszczowa 2:1 (0:1), Kostrzewa 78, Michalski 84 - Jarmuda 18.
Wisła: Kuśmierz - P. Chorab (80. M. Stępień), Bryła (74. Z. Warzocha), Jasiński, Jankowski, Ziółek (46. Rzeszutek), Krawiec, Pietrucha, D. Chorab, Michalski, Z. Stępień (63. Kostrzewa).
Hetman: Kowalski - Małek (84. Michałek), Wroński, Małek, Oduliński, Rak (74. Kozieł), Orzeł, Jarmuda, Zaganiacz, Rosicki, Żelezik.

Goście prowadzili po pierwszej połowie (prowadzenie dała im bramka zdobyta przez Jarmudę). Wisła grała jednak konsekwentnie i w końcówce meczu strzeliła dwa gole zapewniając sobie trzy punkty.

Lechia Strawczy - Neptun Końskie 1:0 (0:0), Piotrowski 70.
Lechia: Majdziński (89. Wąsowicz) - K. Majka, Janik, W. Gołuchowski, D. Kasprzyk, K. Kasprzyk, Gałęziowski, Picheta, P. Kasprzyk (46. Jas), Piotrowski (75. Ziębiński), P. Gołuchowski (87. M. Majka).
Neptun: Stańczyk - Skoczyłas, Siudek, Wojna, Rzeszow-ski, Gad, Leksycki, Sędkowski, Cieślik, Sroka, Kasperek.

Beniaminek ze Strawczyna zainkasował kolejne trzy punkty. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w 70 minucie Piotrowski.

GKS Nowiny - Piaskowianka Piaski 1:1 (0:0), Wilczyński 90 - Woliński 46.

Nowiny: Pacanowski - Kaczor, Wilczyński, Rabiej, Król, Grudzień (46. Szewczyk), Stanek, Szymkiewicz (46. Kula), Kułak (80. Starek), Stawiarski, Kubicki.
Piaskowianka: Kośmider - Dudek, K. Karyś, Więckowski, Kwapisz, Zygan, Łabądź, Faryna, Fatyga, Stępień, Woliński.

Partyzant Radoszyce - ŁKS Georyt Łagów 1:0 (1:0), Chiberski 67.