Nida Pińczów, Strzelec Chroberz i MGTS Działoszyce mają wymuszoną przerwę w grze i zajęciach

Polski Związek Piłki Nożnej, w związku z zagrożeniem koronawirusem, zawiesił do 29 marca wszystkie rozgrywki piłkarskie w całej Polsce od trzeciej ligi w dół, a także rozgrywki młodzieżowe. Oznacza to, że w województwie świętokrzyskim w najbliższym czasie nie będą się odbywały żadne mecze piłki nożnej.

Chodzi między innymi o zespoły z powiatu pińczow-skiego: czwartoligową Nidę Pińczów, oraz grające w klasie B drużyny Strzelca Chroberz oraz MGTS Działoszyce. Świętokrzyskie drużyny odwołały treningi. Zawodnicy mają być w domach, powinni też ćwiczyć indywidualnie. Odwołane zostały wszystkie zajęcia grup młodzieżowych oraz inne rozgrywki - Turniej „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku” został zawieszony do odwołania. Jeśli pandemia koronawirusa zostanie opanowana, rozgrywki będą wznowione.

Kiedy to jednak nastąpi, to do końca nie wiadomo. Poszczególne kluby starają się jedna zapełnić w jakiś sposób ten czas.

- Treningi są zawieszone, zawodnicy maja jedynie nakreślone zadania indywidualne oraz rozpiski treningowe dla podtrzymania formy. Są także i przypomnienie jeśli chodzi o punkty biegowe, to jak się maja zachować bezpiecznie w tej sytuacji, która panuje w naszym kraju. Jest dużo pytań z ich strony oraz ze strony juniorów na temat tego, co z rozgrywkami ligowymi, kiedy wracamy do zajęć, ale wiadomo nikt na te pytanie nie odpowie - powiedział nam Paweł Bochniak, prezes chroberskiego Strzelca.

W podobnej sytuacji, co ten klub jest MGTS Działoszyce. Oba zespoły występują w grupie drugiej świętokrzyskiej klasy B i ich pierwsza wiosenna kolejka jest zaplanowana dopiero na weekend czwarty-piąty kwietnia. Nida Pińczów ma już za sobą jeden mecz o stawkę rozegrany w tym roku. Zremisowała go 2:2, a rywalem był Granat Skarżysko - Kamienna.