Dzika róża nad kazimierskim zalewem utworzyła swoistą ramkę czy koronę, przez którą - ustawiając się pod odpowiednim kątem - obejrzeć można dwa sztandarowe symbole miasta: basztę i budynek byłej cukrowni Łubna.
Trzeba wytrawnego oka, aby dostrzec ten widok. Takim na pewno może pochwalić się Zdzisław Pilarski, kazimierski fotografik, który podzielił się swoimi spostrzeżeniami z redakcją „Echa Dnia”. - Muszę dodać, że na róży nie widać śladów działalności czynnika ludzkiego; sama się tak "zakręciła" - napisał pan Zdzisław.
Wideo
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!