Nie chcą jeszcze grzać w kieleckich mieszkaniach. A był już mróz

- My jesteśmy gotowi do podawania ciepła od 28 sierpnia - przypomina Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. - Niestety mimo ochłodzenia nie mamy żadnych wniosków o rozpoczęcie sezonu, w zeszłym roku o tej porze już grzaliśmy - przyznaje Jan Wilczyński, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Kielcach.

Remonty sieci zakończone

Sieć ciepłownicza w wielu miejscach Kielc została wyremontowana po zakończeniu ostatniego sezonu. - Wydaliśmy na remonty i wymiany 7 milionów złotych. Przeprowadziliśmy remonty najstarszej sieci, w centrum, na Sadach i Bocianku. W kotłowni na ulicy Hauke - Bossaka wymieniliśmy kocioł na nowy i o większej wydajności, i tańszy w użytkowaniu. Do lutego 2013 roku ceny dostarczanego ciepła nie zmienią się, będą takie jak w ubiegłym sezonie.
Administratorzy osiedli nie kwapią się do puszczenia ciepła do mieszkań.

- Nie mamy jeszcze telefonów od mieszkańców, to pierwszy sygnał - przyznaje Wiesław Nowakowski, dyrektor do spraw technicznych w Przedsiębiorstwie Gospodarki Nieruchomościami w Kielcach. - Na pewnym w tygodniu nie będziemy włączali ogrzewania, ponieważ zapowiadane jest spore ocieplenie za kilka dni. Wczesne rozpoczęcie sezonu to wyższe opłaty dla mieszkańców. My jako zarządca nie możemy sami podejmować decyzji, tylko w porozumieniu ze wspólnotami. Technicznie jesteśmy przygotowani, do instalacji została wpuszczona woda.

Oni muszą wspólnie

Spółdzielnie mieszkaniowe zarządzające północnymi dzielnicami Kielc, osiedlem Na Stoku, Świętokrzyski, Słonecznym Wzgórzem czy Uroczyskiem muszą wspólnie podjąć decyzje o rozpoczęciu ogrzewania, ponieważ zasilane są z jednej sieci. - W czwartek prowadziliśmy pierwsze rozmowy, na razie nie zapadła decyzja. W razie potrzeby jesteśmy gotowi uruchomić podawanie ciepła w wciągi kilku godzin. Nie wykluczam, podjęcia decyzji w sobotę, jeśli zimno się utrzyma - informuje Mirosław Kędzia, prezes Świętokrzyskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

W Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która ma swoje kotłownie, w piątek wszystkie zostały przejrzane. - Bacznie obserwujemy prognozy i mierzymy temperaturę. Dla nas nie jest ona ważna nocą, ale między godziną 19 a 21. Jeśli wtedy spada poniżej 10 stopni Celsjusza i taka sytuacja utrzymuje się przez kilka dni to jest to sygnał do rozpoczęcia sezonu. Na razie ten warunek nie został spełniony. Nie chcemy jeszcze zaczynać sezonu, bo każdy dzień grzania to duże koszty. Niestety ekonomia jest bardzo ważna. Czasem lokatorzy stają się jej ofiarami, jeśli złapią przeziębienie - przyznaje Maciej Włudyga, kierownik Zakładu Cieplnego Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Najbliższa noc też z przymrozkami

W nocy z czwartku na piątek temperatura spadła poniżej zera. W Stacji Meteorologicznej w Sukowie zanotowano minus 1 stopień Celsjusza, a kierowcy rano skrobali auta w północnych dzielnicach miasta. Na najbliższą noc zapowiadana jest temperatura kilka stopni powyżej zera, ale przy bezchmurnym niebie może lokalnie spaść poniżej 0. W drugiej połowie przyszłego tygodnia synoptycy zapowiadają ocieplenie. W dzień słupki rtęci mogą dojść do 22-23 stopni w naszym regionie, ale noce mają być chłodne, choć wtedy już bez przymrozków.