Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie lekceważ swojego wzroku, sprawdź, czy nie grozi Ci jaskra

Opracowanie Izabela Mortas [email protected]
Jedyną metodą ochrony przed jaskrą i jednocześnie sposobem na zachowanie wzroku są regularne badania kontrolne wykonywane u okulisty.
Jedyną metodą ochrony przed jaskrą i jednocześnie sposobem na zachowanie wzroku są regularne badania kontrolne wykonywane u okulisty. 123 rf
W dniach 6-12 marca obchodzimy Światowy Tydzień Jaskry. Późne wykrycie choroby i zaniedbanie leczenia mogą prowadzić do utraty wzroku. Podpowiadamy, jak zachować kontrolę nad zdrowiem oczu

Według szacunków w Polsce na jaskrę choruje 800 tysięcy osób. Aż połowa z nich nie zdaje sobie jednak z tego sprawy, narażając się nawet na utratę wzroku.

Brak świadomości Polaków na temat jaskry i jej bezobjawowego przebiegu powodują, że tak wiele osób nie wie o swojej chorobie i bezpowrotnie traci wzrok. Jedynym sposobem by to zmienić jest wczesna diagnoza. Barierę stanowi jednak utrudniony dostęp do specjalisty - obecnie, aby się do niego dostać wymagane jest posiadanie skierowania od lekarza rodzinnego. Eksperci alarmują, że w przypadku jaskry czas odrywa kluczową rolę.

Nie badamy wzroku

Według badań Centrum Badania Opinii Społecznej zrealizowanych na zlecenie Centrum Okulistycznego Nowy Wzrok, co trzeci Polak nigdy nie był u lekarza okulisty. Polacy badają wzrok przy okazji, najczęściej gdy chcą dobrać okulary albo są do tego zmuszeni - potrzebują badań do egzaminu na prawo jazdy lub podejmują nową pracę i odwiedzają lekarza medycyny pracy. Nie wykonują badań profilaktycznych oczu. Sporadyczny kontakt z okulistą i brak działań zainicjowanych przez samego pacjenta uniemożliwia wczesne rozpoznanie jaskry.

Potrzeba wczesnej diagnostyki

Jedyną metodą ochrony przed jaskrą i jednocześnie sposobem na zachowanie wzroku są regularne badania kontrolne wykonywane u okulisty. Specjalista na podstawie wywiadu lekarskiego ocenia stopień ryzyka, a następnie wykonuje pakiet badań. Do pełnej diagnostyki potrzebny jest pomiar ciśnienia śródgałkowego, badanie grubości rogówki oraz analiza budowy dna oka, nerwu wzrokowego i pola widzenia. Wprowadzone w zeszłym roku zmiany przez Ministerstwo Zdrowia znaczenie utrudniły dostęp do specjalisty chorób oczu.

- Konieczność posiadania skierowania od lekarza pierwszego kontaktu powoduje opóźnienie w postawieniu diagnozy i rozpoczęcie odpowiedniego leczenia, aby zahamować dalszy postęp choroby. Ponadto lekarz rodzinny nie ma narzędzi oraz wiedzy do tego by w sposób prawidłowy określić czynniki ryzyka. W efekcie pacjent zbyt późno trafia do specjalisty. Uratowanie wzroku nie jest już możliwe - komentuje profeso Marta Misiuk-Hojło, przewodnicząca Sekcji Jaskry Polskiego Towarzystwa Okulistycznego, kierownik Katedry i Kliniki Okulistyki Uniwersytetu Medycznego imienia Piastów Śląskich we Wrocławiu, ekspert kampanii „Jaskra nie boli - kradnie wzrok”.

Jaskra - o problemie

Jaskra prowadzi do uszkodzenia nerwu wzrokowego. Jest to schorzenie o charakterze postępującym. Konsekwencją jest stopniowa, nieodwracalna utrata wzroku. Następuje ograniczenie pola widzenia i obniżenie ostrości wzroku. Najbardziej powszechna odmiana tej choroby to jaskra otwartego kąta przesączania. Przebiega powoli i nie daje wyraźnych objawów, lecz systematycznie niszczy wzrok, zawężając pole widzenia. Rzadko pojawiają się bóle głowy, bóle gałek ocznych, mroczki.

Te niepozorne symptomy są często bagatelizowane i mylone ze zwykłym przemęczeniem. Zazwyczaj nie są także łączone z żadnym poważnym schorzeniem oczu. - Chorzy dopiero w wyniku nasilenia objawów i wyraźnego ograniczenia widzenia - nawet do 50 procent - decydują się na wizytę u specjalisty. Niestety nie mają już szans na skuteczne leczenie. Uszkodzenie nerwu wzrokowego jest zbyt duże by zahamować zmiany chorobowe - podkreśla profesor Marta Misiuk-Hojło.

Choroba dziedziczna

Ryzyko zachorowania na jaskrę dotyczy większości osób z podwyższonym ciśnieniem śródgałkowym. Średnia jego wartość wynosi 16 ± 3 mmHg. Ciśnienie powyżej 21 mmHg jest uznawane za podwyższone. Im wyższe ciśnienie w gałce ocznej, tym większe jest prawdopodobieństwo wystąpienia choroby. Czujność powinny też zachować osoby już po 35 roku życia i przynajmniej raz na dwa lata zbadać wzrok. Do pozostałych czynników ryzyka zachorowania na jaskrę należą między innymi obciążenie rodzinne, krótkowzroczność czy zaburzenia gospodarki tłuszczowej.

- Szczególną uwagę należy zwrócić na osoby, u których w rodzinie występowała jaskra. Tutaj istotny jest pierwszy stopień pokrewieństwa, czyli rodzice, rodzeństwo. Badanie kontrolne oczu powinno się zlecać wszystkim spokrewnionym członkom rodziny chorego na jaskrę i powtarzać je co 6-12 miesięcy - mówi profesor Marta Misiuk-Hojło.

O kampanii

Kampania edukacyjna „Jaskra nie boli - kradnie wzrok” została zainicjowana przez Stowarzyszenie Chorych na Jaskrę w celu zmotywowania Polaków do wykonywania badań diagnostycznych. Partnerem akcji jest Polskie Towarzystwo Okulistyczne, Sekcja Jaskry Polskiego Towarzystwa Okulistycznego, Polski Związek Niewidomych oraz Stowarzyszenie Zdrowych Miast Polskich. W ramach kampanii prowadzone są działania edukacyjne na temat choroby. Kampania rozpoczęła się w 2015 roku wraz ze Światowym Tygodniem Jaskry.

Światowa Organizacja Zdrowia zaleca wdrożenie kompleksowych programów diagnostycznych, dzięki którym można zapobiec nawet 85 procent przypadków zaburzeń widzenia.. Samorządy lokalne odpowiadające za politykę zdrowotną i edukację w regionie, mogą pomóc w zdiagnozowaniu wielu chorych, którzy tracą wzrok.

- Zachęcam samorządy do włączenia się w edukację swoich mieszkańców, a przede wszystkim w realizację efektywnych programów badań przesiewowych. Dostęp do bezpłatnych badań pozwoli na wczesne rozpoznanie choroby- apeluje profesor Marta Misiuk-Hojło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie