Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma kto sprzątnąć?

/gaw/
Po opadach śniegu zamarznięte bruzdy, przy mrozach lodowisko, tak wygląda droga do budynku na osiedlu Ogrody, w którym mieści się jedyny w mieście żłobek, centrum dla osób niepełnosprawnych i ostrowieckie "Amazonki". Mieszkańcy zastanawiają się,
Po opadach śniegu zamarznięte bruzdy, przy mrozach lodowisko, tak wygląda droga do budynku na osiedlu Ogrody, w którym mieści się jedyny w mieście żłobek, centrum dla osób niepełnosprawnych i ostrowieckie "Amazonki". Mieszkańcy zastanawiają się, Agnieszka Wykrota-Przysiwek
Samorządowa Rada Osiedla Ogrody stara się, by ktoś w końcu zadbał o tereny "niczyje", należące do skarbu państwa.
Samorządowa Rada Osiedla Ogrody stara się, by ktoś w końcu zadbał o tereny "niczyje", należące do skarbu państwa. Agnieszka Wykrota-Przysiwek

Samorządowa Rada Osiedla Ogrody stara się, by ktoś w końcu zadbał o tereny "niczyje", należące do skarbu państwa.
(fot. Agnieszka Wykrota-Przysiwek)

Śnieżne bruzdy po kolana, a po ostatnich nocnych przymrozkach... lodowisko, tak wygląda droga i teren przed budynkiem na osiedlu Ogrody, w którym mieści się jedyny w mieście żłobek, centrum aktywizacji osób niepełnosprawnych, szkoła językowa i ostrowieckie "Amazonki". Nikt nie zajmuje się drogą dojazdową do budynku ani terenem wokół, bo należy on do skarbu państwa, dlatego chyba traktowany jest jak niczyj...

- To niemal cud, że na oblodzonym chodniku nikt jeszcze nie połamał nóg. Przecież tędy chodzą starsi, schorowani ludzie, często nawet o laskach i rodzice z maleńkimi dziećmi - powtarzają jeden po drugim mieszkańcy pobliskich bloków na osiedlu Ogrody. Przy drodze osiedlowej, prowadzącej do budynku należącego do ostrowieckiej gminy, w którym mieści się między innymi powstałe niedawno centrum aktywizacji osób niepełnosprawnych, Stowarzyszenie "Amazonki", szkoła językowa i jedyny w mieście niepubliczny żłobek, zamarznięte bruzdy śniegu. Trudno się przez nie przedostać, również samochodem. Na parkingu przed budynkiem zamarznięty lód, na którym faktycznie nietrudno połamać ręce lub nogi, zwłaszcza starszym, niepełnosprawnym osobom. - Kiedy się ociepla lodowisko zamienia się w wielkie, rozciapane błoto, w którym brnie się po kostki, a wiosną stoi tu woda. Z małymi dziećmi ciężko się przez nie przedostać, nie wiem, jak radzą sobie z tym starsze osoby - podkreśla Kamila, mama 3- letniej Ewelinki ze żłobka. - Rada osiedlowa od kilku lat walczy o to, by w końcu ktoś zajął się tym terenem należącym do skarbu państwa, bo o tym właśnie mówimy. Myślimy tu nie tylko o odśnieżaniu dróg czy chodników, ale i utrzymaniu porządku, zadbaniu o oświetlenie.

- Niestety, najwyraźniej działa tu zasada "spychologii", nikt nie czuje się tu do końca właścicielem, to i do obowiązków właściciela się nie przyznaje - wyjaśnia Ryszard Zajda, przewodniczący Samorządowej Rady Osiedla Ogrody, która w sprawie uporządkowania własności terenów skarbu państwa w dzielnicy organizowała ostatnio kilka spotkań. - Przedstawicielem skarbu państwa w naszym powiecie jest starosta ostrowiecki, ale to nie znaczy, że do nas należy utrzymanie dróg czy chodników osiedlowych - zaznacza Jerzy Wrona, naczelnik Wydziału Dróg ostrowieckiego Starostwa Powiatowego. - Tereny te należą do skarbu państwa, ale przecież budynek żłobka, "Amazonek", podobnie jak pobliskiej Publicznej Szkoły Podstawowej numer 5, należą do gminy. Trudno sobie wyobrazić, by gmina nie zadbała o dostęp użytkowników do swoich budynków, przecież nie będą latać samolotem - dodaje pokazując działki na mapie jedna z pracownic Wydziału Geodezji. - Jesteśmy zarządcami budynku, w którym mieszczą się stowarzyszenie i żłobek, i do nas należy utrzymanie porządku na terenie do ogrodzenia wokół budynku - odpowiada Zbigniew Stańczak, dyrektor ostrowieckiego Zakładu Usług Miejskich. Pisma w sprawie uregulowania własności terenów skarbu państwa krążyły w latach 2003-2004 pomiędzy urzędami gminy Ostrowiec i starostwa. Po tym, jak nie zostały uwłaszczone na rzecz byłej huty, ich komunalizacją nie była zainteresowana także gmina. Niewykluczone, że działki będzie chciała przejąć Spółdzielnia Mieszkaniowa "Hutnik". - Nie odpychamy tego tematu, ale działki nie mają uregulowanego statusu prawnego, póki co trwają prace, by odprowadzić to do porządku - mówi Marek Zborowski, wiceprezes spółdzielni "Hutnik". - Czekamy na ten moment, żeby te "niczyje" tereny znalazły w końcu właściciela z prawdziwego zdarzenia, aby się nimi zajął. Mieszkańcy przestaną nas może w końcu zasypywać skargami i wszyscy odetchną z ulgą - wybiega myślami w przyszłość Ryszard Zajda, przewodniczący rady osiedlowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie