Nie płacisz alimentów? Zabiorą ci prawo jazdy!

- Ośrodek Pomocy Społecznej w Kielcach chce mi zabrać prawo jazdy za to, że nie płaciłem alimentów - skarży się załamany Jarosław Sobczyk. - Od października pracuję jako zawodowy kierowca, jak stracę dokument od razu zwolnią mnie z pracy.

Mężczyzna mówi, że nigdy wcześniej nie słyszał o tym, że za nie płacenie alimentów może być zabrane prawo jazdy. - Teraz już reguluję moje zobowiązania wobec syna, ale jak mi zabiorą prawo, to znów będę bezrobotny i wtedy na pewno nie spłacę zadłużenia - uważa kielczanin. - Moim zdaniem, to nie jest dobra droga do rozwiązania problemu.

Ale Magdalena Gościniewicz, wicedyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kielcach informuje, że każdy sposób prowadzący do odzyskania pieniędzy jest dobry. - Taki przepis, że można uchylającemu się od płacenia zabrać prawo jazdy na pewno przyniesie dobre efekty - twierdzi wicedyrektor. - Gdy nie będziemy nic robić, to nie płacący alimentów, będą się czuć bezkarni.

Jarosław Sobczyk przyznaje, że nie płacił na dziecko, bo jakiś czas temu stracił pracę. - Moje zadłużenie urosło do 11 tysięcy złotych - informuje. - Zarejestrowałem się w Biurze Pracy, skończyłem kilka kursów, między innymi na obsługę ładowarko-koparki. Ale dopiero od października zdobyłem upragnioną pracę w przedsiębiorstwie robót inżynieryjnych jako kierowca ciężarówki, rozwożę kruszywo. Pracuję po 12 godzin na dobę, chcę oddać dług i płacić na bieżąco. Komornik ściąga potrzebną kwotę z moich poborów od maja, przecież mógł zabierać ją wcześniej, odkąd dostałem pracę. Mam prawo jazdy kilku kategorii. Jak mi je zabiorą, znów będą bezrobotny, kto na tym skorzysta? Po pięćdziesiątce łatwo zatrudnienia nie znajdę. Ośrodek Pomocy powinien takim osobom jak ja pomagać, a nie utrudniać życia.

Ale Karol Latos, zastępca kierownika działu świadczeń Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie jest zdania, że na dłużników nie ma skutecznych sposób, żeby zaczęli płacić. - A zabranie prawa jazdy może być pewnym otrzeźwieniem i motywacja do podjęcia pracy - mówi.

- Widać to w przypadku pana Sobczyka, wcześniej nawet nie zgłaszał się na wywiad alimentacyjny, a teraz stara się coś zmienić. Procedurę zatrzymania prawa jazdy uruchamiamy, gdy ktoś nie płaci od sześciu miesięcy i nie zgłasza się do naszego ośrodka, aby powiadomić co się u niego dzieje. Na pytanie co należy zrobić, aby dokument odzyskać, kierujący działem, odpowiada, że muszą wysłać ponowne zapytanie do komornika czy alimenty są regulowane co najmniej pół roku i przeprowadzić wywiad alimentacyjny z dłużnikiem. Procedura odzyskania może potrwać kilka miesięcy.

- Jak ten pan w końcu zgłosi się na wywiad alimentacyjny, to rozważymy, co dalej robić, ale procedura zatrzymania jego dokumentu jest już wszczęta - mówi Karola Latos.