Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpiecznie na budowanym odcinku drogi S7 w Tokarni? Tak twierdzą mieszkańcy

Mateusz Kołodziej
Mateusz Kołodziej
Aleksander Piekarski
Mieszkańcy Tokarni w gminie Chęciny narzekają, że na budowanym odcinku drogi ekspresowej Chęciny-Jędrzejów jest niebezpiecznie. Mówią też, że piesi mają utrudnione zadanie w poruszaniu się.

Chodzi o odcinek budowanej drogi ekspresowej na odcinku Chęciny-Jędrzejów. A konkretnie o kilkusetmetrowy odcinek w Tokarni. Problemy, według mieszkańców zaczynają się mniej więcej od kościoła w Tokarni, do którego jest utrudniony dostęp. - Budowlańcy nie zabezpieczyli terenu, nie ma sygnalizacji świetlnej, a jest puszczony ruch. Szczególnie groźne są sytuacje, gdy na środku ronda samochody osobowe spotykają się z TIR-ami. Nie da się wtedy minąć, trzeba cofać się z ronda. Nie ma też przejścia dla pieszych, nie można przejść bezpiecznie do sklepu, czy kościoła. Robotnicy stoją i są oparci o łopaty. Czeski film, na to co się tam dzieje to mało - alarmuje nas czytelnik.

Jednostką, która odpowiada za inwestycję jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oddział w Kielcach. Do Dyrekcji nie wpłynęła jednak żadna oficjalna interwencja od mieszkańców.

- W Tokarni są dwa ronda obok siebie, w odległości około 50 metrów, więc sygnalizacji świetlnej raczej tam nie będzie. Ciężko mi powiedzieć, czy praca na tym rondzie koło kościoła idzie połówkowo, czy ćwiartkowo. Rondo przy kościele znajduję się nieco na łuku, wprowadzenie tam na tym łuku przejścia dla pieszych jest irracjonalne. Trzeba to przeanalizować pod względem bezpieczeństwa. Domyślam się, że niektóre osoby parkują samochody w pobliżu tego ronda, żeby dostać się do kościoła. Na niektóre rzeczy i zachowania ludzi nie mamy jednak wpływu. Nigdy tam nie było przejścia dla pieszych i teraz na łuku drogi też go nie wprowadzimy. Mogę się zgodzić z tym, że są tam utrudnienia, że wykonawca może nie jest najlepszy na świecie. Mogę więc zainterweniować, żeby było lepiej, ale musimy też patrzeć na bezpieczeństwo ludzi - tłumaczy Artur Wojnowski, kierownik projektu budowy drogi ekspresowej Chęciny-Jędrzejów w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oddziale w Kielcach. Dodaje, że czeka na oficjalne pisma i uwagi od mieszkańców Tokarni.

- Dobrze by było, żeby mieszkańcy sprecyzowali swoje uwagi na piśmie. Wystarczy zwykły e-mail do nas, wtedy zapoznamy się dokładnie z tematem i podejmiemy wspólne działania. Zapraszam również mieszkańców na radę techniczną, która odbywa się w każdy piątek na budowie. Chętnie umówię każdy problem - dodaje Artur Wojnowski. Według jego informacji, utrudnienia na tym odcinku mają potrwać jeszcze maksymalnie dwa miesiące. Przez ten okres prace na całym węźle powinny zostać zakończone.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




TOP10 najbardziej niebezpiecznych krajów na wakacje 2018





Wakacje 2018. Jedziesz do tych krajów? Sprawdź na co warto się zaszczepić!






TOP 10: Plaże nudystów w Polsce [18+] Jak wyglądają?





Nietypowe zwyczaje ślubne na świecie - TOP 10





Czy wiesz co zamówić w smażalni? Sprawdź, których ryb powinno się unikać!






Tego musisz spróbować. TOP 12 sportów wodnych



Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie