Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczny szkodnik z Ameryki Południowej może zniszczyć lasy wokół Kielc

/ATA/
fot. flickr
Leśnicy drżą z obaw przed nowym szkodnikiem, który może zaatakować drzewa iglaste. Gdy do tego dojdzie, to wciągu roku, czy dwóch lasy między Kielcami a Zagnańskiem przestaną istnieć.

Szkodnik nazywa się węgorek i jest rozpowszechniony w Ameryce Południowej. Został zawleczony do Hiszpanii, gdzie jest sprawca ogromnych spustoszeń w lasach.

- Jeśli dojdzie do nas, to z Kielc będzie widać Zagnańsk, bo znikną lasy zasłaniające widok - przyznaje Robert Płaski, szef nadleśnictwa w Kielcach. - Niestety ten groźny nicień może zostać zawleczony do Polski w paletach z owocami. Drzewo, które zaatakuje zginie wciągu. Nie da się uratować. Trzeba je ściąć i spalić w lesie, aby zniszczyć szkodnika. Drewno nie nadaje się do zagospodarowania. Mało tego wyciąć trzeba wszystkie drzewa w promieniu 30 kilometrów.

Cała Unia Europejska boi się szkodnika i monitoruje jego przemieszczanie się. - Mamy nadzieję, że nasz klimat nie będzie sprzyjał jego rozwojowi. Mamy jednak niepokojące sygnały, że może on mutować z naszymi szkodnikami - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie