O zdarzeniu szpital w Czerwonej Górze poinformował na Facebooku.
"W nocy ze środy na czwartek u 30-kilkuletniej mieszkanki gminy Chęciny zaczęła się akcja porodowa. Mąż kobiety natychmiast wsadził ciężarną do samochodu i ruszył do kliniki szpitala na Czarnowie, gdzie planowo miał odbyć się poród. Ale podczas podróży do Kielc mały człowiek strasznie się niecierpliwił. W okolicach Czerwonej Góry postanowił opuścić brzuszek mamy. Aby uniknąć porodu w samochodzie, przyszli rodzice skręcili do naszego Szpitala. Na izbie przyjęć mama trafiła pod profesjonalną opiekę medyczną. Poród przyjęły pielęgniarka oraz lekarz specjalista… pulmonologii. Pani urodziła siłami natury o godzinie 3:18. Chłopczyk będzie miał na imię Filip. To drugie dziecko mieszkanki gminy Chęciny. Po zakończeniu akcji porodowej szczęśliwa mama została przewieziona do szpitala na Czarnowie" - czytamy.
W poście podkreślono, że "najstarsi stażem lekarze nie pamiętają, by taka sytuacja zdarzyła się w przeszłości".
"Dziękuję personelowi za sprawnie przeprowadzoną akcję odebrania porodu – mówi Youssef Sleiman, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego imienia Świętego Rafała w Czerwonej Górze".
Lecznica specjalizuje się głównie w leczeniu chorób płuc, ortopedii oraz chirurgii. W placówce nie funkcjonuje oddział ginekologii i położnictwa.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?