Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niemagister "działał" na rynku w Staszowie. Skraplał głupotę

/MJR/
Wojciech Zarzycki pod Ratuszem w Staszowie skraplał głupotę.
Wojciech Zarzycki pod Ratuszem w Staszowie skraplał głupotę. Marcin Jarosz
Wojciech Zarzycki, popularny "niemagister" i jedynka świętokrzyskiej Nowej Prawicy znów dał o sobie znać. Tym razem wziął się za skraplanie głupoty, bijącej jak mówi - "z urzędniczych pism".
- W tej prasie wyciskam głupotę z pism, które otrzymałem ze starostwa czy urzędu gminy - mówi popularny niemagister.
- W tej prasie wyciskam głupotę z pism, które otrzymałem ze starostwa czy urzędu gminy - mówi popularny niemagister. Marcin Jarosz

- W tej prasie wyciskam głupotę z pism, które otrzymałem ze starostwa czy urzędu gminy - mówi popularny niemagister.
(fot. Marcin Jarosz)

Kolejny happening popularnego niemagistra nie odbył się w Kielcach, ale w Staszowie. Tym razem nie było zjadania pitów, choć osławiony zielony nocnik na głowie był tym razem prototypem swoistego promu kosmicznego.

Pod Ratuszem bohater happeningu przekonywał, że w urzędach nad Czarną głupoty jest pod dostatkiem. Dowodem na to są jego zdaniem pisma związane ze świetlicą Hades w Liceum Ogólnokształcącym w Staszowie, którą przez kilkanaście miesięcy zajmował prowadząc razem z wolontariuszami świetlicę dla dzieci. W ubiegłym roku został z niej wyrzucony.

Wojciech Zarzycki chce wręczyć włodarzom miasta i powiatu oraz dyrekcji ogólniaka takie ozdobne pędzelki z nici.
Wojciech Zarzycki chce wręczyć włodarzom miasta i powiatu oraz dyrekcji ogólniaka takie ozdobne pędzelki z nici. Marcin Jarosz

Wojciech Zarzycki chce wręczyć włodarzom miasta i powiatu oraz dyrekcji ogólniaka takie ozdobne pędzelki z nici.
(fot. Marcin Jarosz)

- Mam tutaj taką specjalną prasę. Wkładam dokumenty ze starostwa i wyciskam głupotę do czystej postaci. Na tym paliwie można wysłać zupełnie za darmo pokaźną delegację urzędników z gminy i starostwa, radnych, dyrekcję liceum, słowem wielu mądrych ludzi, w podróż na Marsa. Jestem gotów podjąć się tego zadania. Każdy, kto ma pismo z urzędu może je przynieść. Z wielu da się wycisnąć całkiem sporo głupoty - mówi Zarzycki opisując swoją akcję.

To nie koniec. Zarzycki chce przedstawicielom urzędu gminy, starostwa oraz dyrekcji ogólniaka wręczyć złote i srebrne - ozdobne pędzelki z nici, których nazwa jest dziś przestarzała a słowo je określające ma zupełnie inne - bardzo wulgarne znaczenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie