Niepełnosprawni z Ostrowca Świętokrzyskiego zdobywają bez obaw kolejne górskie szczyty (zdjęcia)

Był to drugi tego typu wyjazd, zorganizowany dla osób niepełnosprawnych z Ostrowca. Po ubiegłorocznej wyprawie w Góry Świętokrzyskie przyszedł czas na większe wyzwania i wędrówki po bieszczadzkich połoninach.

- Nasi podopieczni jak zwykle stanęli na wysokości zadania i zdobyli najwyższy szczyt Bieszczad, czyli Tarnicę oraz przeszli całą Połoninę Wetlińską - mówi Remigiusz Woźniak, wiceprezes stowarzyszenia, opiekun podczas obozu w Bieszczadach. - Wykorzystaliśmy to, że w Ustrzykach Dolnych jest basen i zorganizowaliśmy dwa wyjścia, aby popływać i się zrelaksować się w wodzie.

W ośrodku, w którym mieszkali ostrowczanie też nie brakowało atrakcji. Każdy chętny mógł spróbować swoich sił podczas przejazdu autami terenowymi z doświadczonym kierowcą oraz zjazdu tyrolką. Wykorzystali też łowisko w gospodarstwie agroturystycznym, aby spróbować świeżego pstrąga. Zwiedzili Muzeum Bieszczadzkiego Parku Narodowego, gdzie zaznajomili się z wszystkimi elementami fauny i flory znajdującej się w Bieszczadach. Dodatkowo mieli możliwość zobaczenia jednego z najpiękniejszych miejsc w Polsce z wysokości Bieszczadzkiej Kolejki.

- Dzięki uprzejmości komendanta przejścia granicznego w Krościenku oddelegowaniu do grupy funkcjonariuszki staży granicznej uczestnicy obozu zwiedzili to przejście, zapoznali się z pracą funkcjonariuszy staży granicznej, zobaczyli a nawet mogli naocznie doświadczyć jak się siedzi w samochodach tej jednostki za kratami - nie należało to do przyjemności, ale taki był cel - dodaje Remigiusz Woźniak.

Wyjazd był dofinansowany przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

- Pogoda nie pokrzyżowała planów i wszyscy szczęśliwie wrócili do domów. Taka forma turystki powinna być kontynuowana w przyszłości, bo uczy zaradności, radzenia sobie w trudnych sytuacjach, a przede wszystkim uświadamia jak ważna jest współpraca całej grupy aby osiągnąć założony cel. Pokazuje jednocześnie to, że ja osoba niepełnosprawna też jestem członkiem tego społeczeństwa i wiele potrafi, jeśli tylko chce - mówi Robert Rogala, kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej.

Uczestnicy warsztatów wrócili do swoich codziennych zajęć, ale już planują kolejne wyprawy w nieznane.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu OSTROWIECKIEGO