Swoją pasję Jerzy Wątroba rozwijał od dziecka. Śpiewał na szkolnych akademiach, w Ognisku Muzycznym, później podczas służby wojskowej w Jeleniej Górze. Dziś jest to dla niego forma odpoczynku, a i znajomi pana prezesa przy jego występach mogą się zrelaksować.
- Nie śpiewam przy goleniu, wolę na estradzie. Bardzo lubię śpiewać. Mnie publiczny śpiew nie męczy. Mogę to robić nieprzerwanie, nawet godzinę. Cieszę się, gdy przy moim śpiewaniu ludzie się cieszą - uzasadnia swoje zamiłowanie prezes Wątroba. Hobby tak bardzo go pochłania, że wydał już dwie płyty. Pierwsza, z 19 piosenkami to uniwersalne przeboje, dobre do słuchania i do tańca. Nosi tytuł: "Biesiada z prezesem". Druga, ostatnio wydana płyta z 14 melodiami jest dla kobiet i o kobietach. Są to sentymentalne melodie, niezapomniane przeboje. Autor kolportował krążki podczas ostatnich obchodów Dnia Kobiet w Starachowickim Centrum Kultury.
Wydaje je za własne pieniądze, rozdaje za darmo. Traktuje jako prezenty dla znajomych i przyjaciół. Akompaniament na tych płytach opracował mu Henryk Bartosik, muzyk i wokalista, teraz pracujący w Zakładzie Doskonalenia Zawodowego.
- Płyty wydałem, by zostawić pamiątkę moim przyjaciołom, dzieciom, znajomym. Sukcesem jest, gdy ludzie mnie słuchają. Nie jestem zażenowany żadną z ich reakcji. Kiedyś na weselu zachorowała solistka zespołu, więc na prośbę znajomych, ja jako gość śpiewałem przez całe wesele i na poprawinach. I nikt mnie nie pobił?! - wspomina z humorem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?