- Dała mężczyźnie sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania się, ale kierowca je zignorował. Ostatecznie zjechał na stację paliw. Tu, nim został zatrzymany, volkswagen zderzył się jeszcze z radiowozem – opowiadała sierżant sztabowy Paulina Mróz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.
Jak się okazało, za kierownicą dostawczaka siedział 50-latek z powiatu przeworskiego na Podkarpaciu. Mężczyzna miał 1,7 promila alkoholu w organizmie.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak żyli osadzeni w dawnych więzieniach?
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?