- Nasze wstępne ustalenia wskazują, że mieszkaniec Staszowa nieco ponad miesiąc temu zainteresował się motorowerem marki simson zaparkowanym w Daleszycach. Ponieważ nie mógł go odpalić, przeprowadził jednoślad na inną ulicę i zadzwonił do taksówkarza, którego numer spisał wcześniej z drzwi auta – przekazuje sierżant sztabowy Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Mężczyzna opowiedział kierowcy, że zepsuł mu się jednoślad i pytał, czy w tej sytuacji taksówkarz nie zdecydowałby się na kurs do Staszowa. Panowie się dogadali. Taksówkarz podjechał z przyczepką, załadowali na nią motorower i ruszyli w trasę.
- Byli przed Rakowem, gdy do taksówkarza zadzwonił znajomy. Mówił, że skradziono mu simsona i pytał, czy taksówkarz który z racji swej profesji przemierza miasto, nie widział czegoś niepokojącego – przekazuje Maciej Ślusarczyk.
Gdy prowadzący spojrzał we wsteczne lusterko, a potem zatrzymał taksówkę, by sprawdzić numery rejestracje jednośladu, pasażer uciekł. Simson wrócił do prawowitego właściciela, a w tym tygodniu policjanci z Daleszyc dotarli do podejrzewanego o kradzież. Okazało się, że to 29-letni mieszkaniec Staszowa.
POLECAMY: ZAGADKI KRYMINALNE
- Tych dzieci do dziś nie udało się odnaleźć. Tajemnicze zaginięcia są wciąż zagadką
- 10 historii kryminalnych, którymi żyła cała Polska
- Wyrok dożywocia za podwójne zabójstwo w Kielcach utrzymany
- "Niech sumienie nie da mu zapomnieć" - śmierć Magdy Czechowskiej, 11-latki z Kielc
- Choć dziewczyna płakała i krzyczała nikt jej nie przyszedł z pomocą. Nikt nie uratował jej życia
- Makabra w sercu świętokrzyskiego lasu i wyrok dożywotniego więzienia
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?