Zapłacił najpierw trzy tysiące złotych zaliczki, potem 9300 złotych kierowcy lawety, który dostarczył pojazd. 66-latek przyjrzał się potem maszynie i zgłosił policjantom, że czuje się oszukany.
Ze zgłoszenia wynika, iż czterokołowiec ma szereg ukrytych wad i jego stan nie jest zgodny z opisem, na podstawie którego mężczyzna podejmował decyzję o kupnie.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Zobacz także: Flesz. Prezes PiS nagrany. Czy ta afera pogrąży rząd?
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?