Niezwykły prezent od profesora Jerzego Stępnia na jubileusz 75-lecia II Liceum Ogólnokształcącego w Sandomierzu. Co dostała szkoła?

Na uroczystość zaproszono byłych absolwentów, przedstawicieli uczniów, emerytowanych i obecnych nauczycieli, samorządowców i przyjaciół szkoły. - Są wśród nas nauczyciele emerytowani, bo mamy dziś uroczystość, która łączy w sobie wiele wydarzeń i okoliczności - mówiła Barbara Majewska dyrektor szkoły. - Wybór dnia na organizację wydarzenia nie był przypadkowy, dziś jest 14 października. To Dzień Edukacji Narodowej i chcemy go uczcić w sposób szczególny.

Wśród zaproszonych nie zabrakło byłych dyrektorów szkoły, którzy w swoich wypowiedziach podkreślali, że sandomierska "dwójka" to szkoła, która wpisała się w potrzeby kształcenia młodych mieszkańców Sandomierza i okolicy. Dyrektorzy Andrzej Pfeiffer i Roman Ryński kierowali szkołą po 15 lat. Zgodnie przyznali, że kierowali placówką w trudnych czasach, a prowadzenie remontów wymagało wiele cierpliwości i operatywności. - Raz były pieniądze, a raz tych pieniędzy nie było - powiedział Andrzej Pfeiffer. - Raz kto był bardziej energiczny, raz mniej. Obecny budynek szkoły bardzo mi się podoba. Ja zaczynałem od rzeczy podstawowych, od wymiany dachu. To trwało osiem lat, bo pół dachu należało do starosty, pół do burmistrza. Zanim się porozumieli, żeby dać pieniądze trwało to tyle lat.

Jego następca na fotelu dyrektora Roman Ryński wymienił okna, parapety, wyremontował kilka sali i uporządkował otoczenie. Obecna dyrektor Małgorzata Majewska także prowadzi liczne inwestycje w budynku szkoły i poszerza ofertę edukacyjną.

Z okazji Dnia Edukacji Narodowej i jubileuszu 75-lecia życzenia gronu pedagogicznemu złożyli przedstawiciele Starostwa Powiatowego, Urzędu Miejskiego i licznie zaproszeni goście.

Miłym akcentem podczas jubileuszu było przekazanie przez absolwenta II Liceum Ogólnokształcącego w Sandomierzu profesora Jerzego Stępnia prezesa Trybunału Konstytucyjnego osobistej togi sędziowskiej, która służyła mu przez dziewięć lat pracy w Trybunale Konstytucyjnym, jako symbolu praworządności w szkole. - Doszedłem do wniosku, że ta toga nie powinna wisieć w szafie - powiedział profesor Jerzy Stępień. - Powinna trafić do szkolnej sali pamięci, po to, żeby może komuś z was, młodym ludziom zaświtała myśl i przekonanie, że skoro im się udało dlaczego nie nam. Niech ta toga będzie symbolem, ale i jednocześnie dowodem na to, że tu startując można osiągnąć zawodowe szczyty.

Po części oficjalnej przed budynkiem II Liceum Ogólnokształcącego od strony ulicy Mickiewicza z okazji jubileuszu 75-lecia posadzono pamiątkowy krzew.