Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Noc Muzeów w Kielcach (zdjęcia)

/mors/
Łukasz Zarzycki
Aż do północy oblegane były sale wystawowe, a miasto tętniło życiem. Nic dziwnego, bo Europejska Noc Muzeów to wyjątkowa okazja do darmowego obejrzenia muzealnych zbiorów w niezwykłej, prawdziwie magicznej atmosferze.

[galeria_glowna]

- Niech mi nikt nie mówi, że dziś kultura jest w odstawce, że młodzież siedzi tylko w pubach i Internecie. Widzi pani te tłumy na ulicach? Aż trudno uwierzyć, że ci ludzie idą do muzeum! - nie krył zadowolenia starszy pan, który czekał z wnuczkiem na wejście do Muzeum Narodowego. Kolejka przed pałacem biskupów krakowskich była aż do północy, bo wciąż napływali kolejni chętni do obejrzenia wyjątkowych zbiorów.

Oprócz stałych eksponatów prezentowano wystawę czasową "Gra obrazów". - Bardzo ciekawy jest sposób pokazania części płócien, bo można je też zobaczyć z drugiej strony, gdzie są podpisy artystów, czasami jakieś notki - powiedziała nam Anna Majchrzak, która specjalnie na ten wieczór przyjechała do Kielc z Ostrowca.

Zwiedzający mieli też okazję obejrzeć wirtualną wystawę prezentującą eksponaty utracone podczas II wojny światowej. Ponoć wciąż jest szansa odzyskania utraconych zabytków. Piosenki polskie, francuskie i rosyjskie śpiewała Małgorzata Biesaga, a chwilę odpoczynku można było znaleźć w ogrodzie włoskim. - Szkoda, że wieczorem alejki nie są oświetlone. To miejsce prezentowałoby się fantastycznie przy profesjonalnej iluminacji, takiej, jaka jest już standardem w większości placówek muzealnych - stwierdziła Marta Szymerska, studiująca historię w Krakowie.

Detektywi w akcji

Jedną z atrakcji Europejskiej Nocy Muzeów w Kielcach była gra "zagubione eksponaty". Cztery placówki: Muzeum Narodowe, Muzeum Zabawek i Zabawy, Muzeum Wsi Kieleckiej oraz Muzeum Historii Kielc wymieniły się na tę noc kilkoma przedmiotami. Zwiedzający musieli je odnaleźć. Bardzo wiele osób włączyło się do zabawy, która była świetnym sprawdzianem nie tylko spostrzegawczości, ale także znajomości zbiorów. I nie była wcale łatwa, bo tej nocy wystawiono w muzeach wiele wyjątkowych okazów, niedostępnych na co dzień.

- Tato, może byś obejrzał, jakie tu są ciekawe przedmioty, a nie tylko bawił się w detektywa - strofowała ojca kilkunastoletnia dziewczynka w Dworku Laszczyków. Najszybciej odnajdowano tu kulę armatnią z Muzeum Narodowego i różową krowę z Muzeum Zabawek. - Z tego, co udało mi się podpatrzeć, to najtrudniej wytropić rakietę tenisową z Muzeum Historii, która leży sobie na fotelu w gabinecie ostatniego właściciela dworku - powiedziała nam Beata Ryń, rzecznik prasowy Muzeum Wsi Kieleckiej.

Znalezione eksponaty należało wpisać na specjalną kartę i pomaszerować z nią do kolejnego muzeum. Dla uczestników konkursu, którzy odnaleźli najwięcej zagubionych eksponatów, muzea przygotowały nagrody i dyplomy Znawcy Kieleckich Muzeów. - Pomysł tej zabawy narodził się u nas i cieszymy się, że włączyły się do niej inne muzea. Po raz pierwszy i mamy nadzieję, że nie ostatni, nastąpiła taka integracja kieleckich muzealników - nie krył zadowolenia Przemysław Krystian z Muzeum Zabawek i Zabawy.

Na szczudłach w bierki

Najwięcej zamieszania było tej nocy w salach wystawowych przy Placu Wolności. Nic dziwnego, bo to prawdziwe królestwo dla dzieci. Nie dość, że mogły z rodzicami obejrzeć bardzo ciekawe zabawki z różnych epok i stron świata, to miały też okazję wyszaleć się na dziedzińcu Muzeum Zabawek i Zabawy. Małolaty świetnie się bawiły tak, jak ich rodzice przed laty. Ogromne bierki i warcaby, gra w cymbergaja, grupowe skoki przez wielką skakankę, chodzenie na szczudłach to tylko niektóre z atrakcji.

Wśród zwiedzających byli też sami dorośli, bez dzieci czy wnuków. - Zawsze chętnie odwiedzam to muzeum, bo sama kolekcjonuję lalki, mam ich ponad pięćdziesiąt - powiedziała nam Urszula Bąk z Kielc, której towarzyszyli mąż Jarosław i przebywający na urlopie w naszym mieście Ginter Kozłowski z Minden w Niemczech. - Jestem zachwycony akcją nocnego zwiedzania sal muzealnych. To naprawdę niezwykły wieczór, powrót do świata i rzeczy, których już nie ma - dodał pan Ginter.

Pokaż jak piszesz

Tłoczno było w Muzeum Lat Szkolnych Stefana Żeromskiego, gdzie można było obejrzeć jednonocną wystawę "W świecie Gutenberga". Szczególne zainteresowanie wzbudzał unikalny zestaw ołowianych płytek, używanych niegdyś w drukarniach. Można było zrobić sobie oryginalne pieczęcie pamiątkowe. Ciekawość dzieciaków wzbudzały też starodawne szkolne ławki z otworami na kałamarz. - Ja tam wolę pisać na laptopie - stwierdził dziesięcioletni Przemek, który zwiedzał muzeum z babcią.

Nie lada gratką była możliwość wylosowania wizyty u goszczącej w muzeum dr Katarzyny Chmielewskiej, której pasją jest psychografologia. Na podstawie analizy charakteru pisma potrafi ona wiele powiedzieć o temperamencie, usposobieniu czy predyspozycjach zawodowych danego człowieka. - Gdy pokazałam swoje notatki, usłyszałam, że jestem bardzo uporządkowaną osobą. To prawda - powiedziała nam Justyna Kopeć ze Starochęcin.

Eshaelek czar

- Wiedzieliśmy, że powstało Muzeum Historii Kielc, ale nigdy tu nie byliśmy. Jesteśmy zaskoczeni naprawdę świetną ekspozycją. Można tu znaleźć wiele rzeczy, które wiele osób zna tylko z opowieści rodziców czy dziadków - powiedzieli nam Marta i Mateusz Kwiatkowscy z Kielc.

Nie tylko panów jak magnes przyciągał kultowy już motocykl, słynna eshaelka. Chętnie robiono sobie przy nim zdjęcia. - Część fotek trafi do rodzinnego albumu, a jedną zrobiłem specjalnie dla kolegi mieszkającego w Gdańsku, on się pasjonuje takimi pojazdami. A na koniec dzisiejszej nocy pomaszerujemy jeszcze z aparatem przed pomnik Sienkiewicza - planował tuż przed północą pan Włodzimierz z Kielc.

Wiele osób wybrało się na Stadion, do Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach, która też włączyła się do Europejskiej Nocy Muzeów. Można było zwiedzić archiwa, obejrzeć schron atomowy w budynku, w którym mieszkali sekretarze Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, a także spróbować wojskowej grochówki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie