Służby ratunkowe miały w Opatowie ciężką noc. Około godziny 21 w środę na jednej z tutejszych stacji paliw pojawił się mężczyzna w kominiarce.
- Podszedł do drzwi sklepu znajdującego się przy stacji, a gdy te automatycznie się otwarły, wrzucił do środka pojemnik z substancją o intensywnym zapachu - relacjonowała podkomisarz Agata Frejlich, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opatowie.
Po sklepie, w którym była tylko pracownica, rozszedł się smród. Kobieta uciekła na zewnątrz i wezwała pomoc. Przebadało ją potem pogotowie. Nie została przewieziona do szpitala.
Do akcji ruszyło kilkunastu strażaków, policjanci, przedstawiciele Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego.
- Strażacy w lekkich ubraniach ochrony chemicznej weszli do środka budynku i detektorami zmierzyli atmosferę. Badanie wykazało w niej drobne ilości chloru - przekazywał starszy kapitan Sylwester Kochanowicz, komendant powiatowy opatowskiej straży pożarnej.
Na miejsce wezwana została specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego z Ostrowca. Strażacy zabrali rozlaną substancję. Próbka została przekazana do badania policji, reszta do utylizacji służbom powiatu. Akcja dobiegła końca około godziny 2.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Flesz. Koniec zmiany czasu do 2021 roku w Polsce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?