Około godziny 18 we wtorek dyżurnym pińczowskiej policji skontaktowali się bliscy 81-letniej mieszkanki gminy Działoszyce.
- Schorowana kobieta, którą członkowie rodziny na chwilę spuścili z oka, wyszła z domu. Bliscy rozpoczęli poszukiwania na własną rękę. Wsparli ich mieszkańcy miejscowości. Gdy przez kilka godzin zaginionej nie udało się odnaleźć, poprosili o pomoc nas – relacjonował aspirant sztabowy Damian Stefaniec, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie.
Kobieta była w czapce i polarze, jednak zimowa noc poza domem mogła zakończyć się dla seniorki najgorszym. Komendant pińczowskiej policji ogłosił alarm dla całej jednostki. 50 policjantów wyposażonych w latarki i radiostacje ruszyło w teren.
- Wsparci przez 18 druhów z jednostek w Dzierążni, Kozubowie i Działoszycach oraz kilku strażaków z Pińczowa przeczesywaliśmy lasy, pola, wąwozy, nieużytki – opowiadał po pracowitej nocy Damian Stefaniec.
Około godziny 5 w środę kobieta została odnaleziona na poboczu drogi, kilka kilometrów od miejsca, z którego wyszła.
- 81-latka mówiła, że wraca do domu, ale się zgubiła. Nie była wychłodzona. Ślady na ubraniu wskazywały, że nocą odpoczywała w zaroślach – uzupełniał Damian Stefaniec.
Policjanci zabrali kobietę do radiowozu i odwieźli do domu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?