Rzecz miała miejsce po północy z piątku na sobotę. Trzej mieszkańcy Sandomierza, dwaj 26-latkowie i 31-latek wracali do domu.
- Jak relacjonowali, na jednej z ulic zostali bez powodu zaatakowani przez pięć osób. Byli bici i kopani. Z ustaleń policjantów wynika, że jeden z napastników posługiwał się znakiem drogowym, inny wyciągnął niebezpieczny przedmiot, być może nóż. Gdy pobici uciekli, napastnicy dogonili ich i zaatakowali raz jeszcze – przekazywała we wtorek młodszy aspirant Paulina Kalandyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.
Krótko po ataku policjanci zatrzymali piątkę podejrzanych: 17-latkę oraz mężczyzn w wieku od 19 do 35 lat.
- Trzy z podejrzanych osób został tymczasowo aresztowane na dwa miesiące. To nastolatka oraz 25 i 33-latek. Ten ostatni jest podejrzany o to, że wyciągnął niebezpieczne narzędzie. Może mu grozić nawet osiem lat więzienia – opowiadała Paulina Kalandyk.
Dwie pozostałe osoby, 35- i 19-latek zostały objęte dozorami. Mają stawiać się w najbliższej jednostce policji cztery razy w tygodniu.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?