Nocny Kochanek, dziś jeden z najpopularniejszych polskich zespołów, wywodzi się ze Skarżyska - Kamiennej. Karierę rozpoczynał, jeszcze jako Night Mistress, w klubie muzycznym Semafor i co roku w nim występuje. Grupę tworzą głównie skarżyszczanie (pozostali członkowie formacji aspirują, by stać się honorowymi obywatelami).
Niedawno na rynku ukazała się najnowsza płyta Nocnego Kochanka "Stosunki Międzynarodowe", na której znajdują się największe światowe hity rocka i metalu z polskimi tekstami. Promująca krążek ogólnopolska "Stosunkowo udana trasa" właśnie się kończy. Przedostatni z koncertów odbył się w sobotę 17 grudnia w skarżyskim Semaforze.
Jako support, o godzinie 19.00 wystąpił warszawski zespół rockowy Ballbreaker. O godzinie 20.15 na scenie pojawił się Nocny Kochanek. Nasi "zdrajcy metalu" dali świetny, energetyczny koncert. Na scenie uwagę przykuwał przypięty do perkusji pluszak, przedstawiający... demona Domino z kultowej kreskówki "Egzorcysta" Bartka Walaszka.
Muzycy od razu nawiązali świetny kontakt z publicznością, która żywiołowo reagowała na każdy z granych utworów. - Jak się bawicie? - zapytał lider grupy, Krzysztof Sokołowski. W odpowiedzi usłyszał gromkie... nie, wcale nie "świetnie", nawet w mniej eleganckiej formie, ale dość brzydkie słowo, oznaczające kiepską zabawę. Był to rzecz jasna żart, bo fani szaleli pod sceną, śpiewali razem z zespołem, a w kierunku wokalisty pofrunął nawet pokaźnych rozmiarów biustonosz.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?